Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Zamontowali fotopułapkę do monitorowania plantacji marihuany, a sami wpadli w zasadzkę policjantów

Data publikacji 31.07.2015

Zlikwidowane dwie nielegalne plantacje, zabezpieczone 260 krzaków konopi i 6,5 kg ziela marihuany o znacznej wartości oraz trzech mężczyzn zatrzymanych w tej sprawie – to efekt pracy funkcjonariuszy Centralnego Biura Śledczego Policji, którzy zapobiegli wprowadzeniu tak dużej ilości narkotyku na czarny rynek. Sprawcy zostali zaskoczeni przez policjantów w pobliżu plantacji.

W poniedziałkowy poranek 27 lipca w miejscowości Silice (gm. Purda) trzej 26-letni mieszkańcy Olsztyna - Marek P., Marcin Ś. oraz Michał Cz. - zostali zaskoczeni przez policjantów, kiedy jechali swoim audi w okolicy jednej z „zarządzanych” przez siebie plantacji. Mężczyźni zostali zatrzymani, a w trakcie przeszukania ich samochodu funkcjonariusze zabezpieczyli marihuanę o łącznej wadze prawie 6,5 kg.

Uzyskane przez policjantów CBŚP informacje nie dość, że pozwoliły zatrzymać mężczyzn w trakcie przewożenia tak znacznej ilości narkotyku, to przyczyniły się także do zlikwidowania dwóch należących do nich nielegalnych plantacji.

Na pierwszej z nich – położonej w miejscowości Silice gm. Purda – funkcjonariusze CBŚP zabezpieczyli ponad 100 krzaków nielegalnych konopi. W trakcie likwidacji drugiej – przy jeziorze  Dadaj w okolicy miejscowości Kromerowo Kolonia w gm. Barczewo – zabezpieczone zostało 160 krzaków marihuany.

Tylko z jednego krzaka zabezpieczonej rośliny przestępcy mogliby wyprodukować nie mniej niż 60-70 gramów substancji odurzającej gotowej do sprzedaży.  

W trakcie prowadzonych na plantacjach czynności zabezpieczone zostały także urządzenia elektroniczne zamontowane przez sprawców, służące do monitorowania plantacji, tzw. fotopułapki, a także środki chemiczne i narzędzia rolnicze służące do pielęgnacji uprawianych przez nich roślin.

Zatrzymani usłyszeli już zarzuty dotyczące uprawy nielegalnych konopi, z których można uzyskać znaczne ilości narkotyków.

Grozi im za to kara do 8 lat pozbawienia wolności.

Sprawę nadzoruje Prokuratura Rejonowa Olsztyn-Południe w Olsztynie.

(KWP w Olsztynie / mg)

Powrót na górę strony