Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Uratowani przez policjantów

Data publikacji 31.10.2016

Funkcjonariusze realizując zadania zgodnie z planem "Nie bądźmy obojętni" uratowali samotnie mieszkającego 69-latka, który dzień wcześniej doznał udaru. Z kolei przez blisko 3 godziny policjanci z Krapkowic rozmawiali z mężczyzną, który groził popełnieniem samobójstwa. 27-latek wszedł na drzewo i założył sobie pętlę na szyję. Informację o tym, że mężczyzna próbuje popełnić samobójstwo, funkcjonariusze dostali około północy. Policjanci przekonali go, żeby zszedł z drzewa i przekazali pod opiekę lekarzy. Również policjanci z Grudziądza odwieźli do miejsca zamieszkania 8-latkę. Dziecko zostało przywiezione do szkoły przez jednego z rodziców, ale placówka była nieczynna o czym ci nie wiedzieli. O stojącej samotnie, zagubionej dziewczynce zaalarmowała policjantów przechodząca w pobliżu kobieta.

W miniony piątek dzielnicowi z Posterunku Policji w Dziadkowicach w ramach realizacji planu "Nie bądźmy obojętni" udali się do jednego z mieszkańców gminy. Z posiadanych informacji wynikało, że 69-latek mieszka w domu samotnie. Po dotarciu na miejsce funckjonaroisze zastali mężczyznę leżącego na podłodze. Był przytomny, jednak nie dał rady podnieść się o własnych siłach. Podczas rozmowy ustalili, że mężczyzna dzień wcześniej przewrócił się i nie mógł się podnieść. Ponadto nie dał rady poruszać lewą ręką oraz lewą nogą. Dzielnicowi bez chwili wahania wezwali na miejsce pogotowie ratunkowe, okrywając wychłodzonego 69-latka kocem. Na szczęście policjanci przybyli na ratunek właściwie w ostatniej chwili. Jak się okazało mężczyzna doznał udaru. Starszy pan został przekazany pod opiekę medyków, którzy zabrali go do szpitala.

Dziś (31 października) około północy, dyżurny krapkowickiej Policji otrzymał informację o mężczyźnie, który chciał popełnić samobójstwo. Ze zgłoszenia wynikało, że mężczyzna wyszedł z domu zabierając ze sobą sznur. Wcześniej poinformował domowników, że idzie popełnić samobójstwo.

Na miejsce natychmiast pojechali policjanci. W pobliskim lesie znaleźli 27-latka. Okazało się, że mężczyzna wszedł na drzewo. Na wysokości ponad 4 merów przywiązał do gałęzi sznur i założył sobie pętlę na szyję.

Przez blisko 3 godziny policjanci rozmawiali z mężczyzną. W końcu 27-latek zdjął pętlę i zszedł z drzewa. Natychmiast trafił pod opiekę wezwanych przez policjantów ratowników medycznych. Jego życiu już nic nie zagraża.

Do dyżurnego Komendy Miejskiej Policji w Grudziądzu zadzwoniła kobieta, informując że pod jedną ze szkół stoi małe dziecko, które nie wie jak wrócić do domu. Na miejsce został wysłany patrol, który ustalił, że jest to 8-letnia uczennica tej placówki. Jak sama powiedziała została przywieziona do szkoły przez jednego z rodziców, który odjechał nim ona zorientowała się, że jej szkoła jest dziś zamknięta. Dziecko nie wiedziało jak wrócić do domu. Zauważyła to przechodząca obok kobieta, która wezwała Policję i została z dzieckiem do czasu przyjazdu mundurowych.

Policjanci po przybyciu na miejsce zajęli się dziewczynką, ustalili jej dane i zawieźli do miejsca zamieszkania, gdzie czekali już na nią rodzice.

KWP w Białymstoku, KWP w Opolu, KWP w Bydgoszczy / ig
 

Powrót na górę strony