Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Lublin: Na szczęście nabrali podejrzeń, że to oszustwo

Data publikacji 14.01.2018

Małżeństwo z Lublina miało przekazać pieniądze oszustom podającym się za policjantów. Kobieta z mężem pobrali gotówkę z banku i jechali taksówką w umówione miejsce. Podczas jazdy oboje nabrali podejrzeń, co do autentyczności rzekomej akcji funkcjonariuszy. Dzięki swojej czujności nie stracili oszczędnością.

Każdego niemal tygodnia otrzymujemy zgłoszenia o próbach wyłudzenia, czy też utracie pieniędzy przez mieszkańców naszego województwa, którzy zaufali sprawcom  działającym metodą na wnuczka, czy policjanta. Ofiarami tych przestępstw są zazwyczaj osoby starsze, które są bardziej ufne, chcą pomóc swoim bliskim, chcą czuć się potrzebne. Kolejny raz opisując sposób działania przestępców chcemy ostrzec wszystkich przed utratą pieniędzy. Niech przestrogą będzie historia starszego małżeństwa z Lublina.

W miniony piątek na telefon stacjonarny zadzwonił nieznajomy mężczyzna. Rozmówca twierdził, że jest funkcjonariuszem CBŚP, a zdeponowane przez 67 letnią kobietę pieniądze na koncie  są zagrożone. Mężczyzna w ramach współpracy, która z jednej strony miała przyczynić się do zatrzymania rzekomych sprawców, z drugie zaś miała być gwarantem bezpieczeństwa oszczędności polecił lubliniance  wypłatę pieniędzy. Kobieta wraz  z mężem  pojechali do banku. Wypłacili z konta bisko 14 tys. zł.  Gotówkę mieli włożyć w kopertę i pozostawić przy ul. Kresowej. Kiedy jechali w umówione miejsce  obydwoje zaczęli nabierać podejrzeń, co do autentyczności całego zdarzenia i akcji.  W efekcie,  po dotarciu na miejsce,  nie zostawili gotówki a o całym zdarzeniu poinformowali policję.

Teraz sprawców poszukują mundurowi z V komisariatu i apelują o rozwagę i rozsądek w kontaktach z nieznajomymi. Pamiętajmy policjanci nigdy nie proszą o przekazanie pieniędzy.  

R.L.R.

Pobierz plik (format mp4 - rozmiar 15.47 MB)

Powrót na górę strony