Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Wrażliwi dla zwierząt

Data publikacji 17.01.2018

Na drodze krajowej nr 18 policjanci żagańskiej drogówki zauważyli potrąconego psa. Wzorowa reakcja mundurowych doprowadziła, że zwierzak szybko trafił do weterynarza i otrzymał pomoc medyczną. Piesek na krótko trafił do schroniska dla zwierząt, ale został już odebrany przez właściciela, który poszukiwał go od kilku dni. Pies z radością przywitał się ze swoim panem. Tak zakończyła się nietypowa interwencja wrocławskich policjantów i znalezienia młodego owczarka niemieckiego.

W piątek (12 stycznia) policjanci żagańskiej drogówki – mł. asp. Marek Glanc i mł. asp. Kamil Podgórski pełnili służbę na drodze krajowej nr 18. Kiedy policjanci jechali trasą w kierunku Olszyny zauważyli na jezdni pieska, który został wcześniej potrącony. Mundurowi natychmiast zatrzymali się, aby pomóc rannemu zwierzakowi. Skontaktowali się z dyżurnym Komendy Powiatowej Policji w Żaganiu i policjantami z Komisariatu Policji w Iłowej prosząc o pomoc weterynarza, a sami zaopiekowali się psem, który był zakrwawiony i nie mógł się ruszać. Dzięki dobrej współpracy i zaangażowaniu pracowników Urzędu Miejskiego w Iłowej, którzy dotarli na miejsce tego zdarzenia, zwierzak szybko trafił do weterynarza, gdzie udzielono mu pomocy medycznej. Piesek na krótko trafił do schroniska dla zwierząt, ale został już odebrany przez właściciela, który poszukiwał go od kilku dni. Okazało się, że czworonóg zrobił podkop pod ogrodzeniem i wybrał się na "wycieczkę".

To nie pierwsza nietypowa interwencja żagańskich mundurowych. Kilkanaście miesięcy temu ci sami policjanci uwolnili zaklinowanego niemowlaka, którego główka utkwiła między plastikową poręczą, a siedziskiem domowej huśtawki. Zrozpaczona mama zadzwoniła na Policję prosząc o szybką pomoc 11-miesięcznemu dziecku, które podtrzymywała na huśtawce aby się nie udusiło. Kobieta powiedziała dyżurnemu, że w domu na wsi jest tylko ona, niemowlę i 5-letnia córka. Policjanci ruchu drogowego w ciągu kilku minut dojechali do posesji, gdzie kobieta potrzebowała pomocy. Furtka na teren posesji była zamknięta, więc policjanci przeskoczyli przez płot i pobiegli do domu. Policjanci odgięli plastikowe elementy huśtawki i uwolnili zaklinowane dziecko.

***

Funkcjonariusze z Komisariatu Policji w Siechnicach zostali wezwani do niecodziennej interwencji. W niedzielę policjanci otrzymali zgłoszenie, że w miejscowości Święta Katarzyna na cudzej posesji ukrył się mężczyzna, ponieważ jak stwierdził, został zaatakowany przez dużego, agresywnego psa, który zmusił go do ucieczki.

Mundurowi niezwłocznie udali się pod wskazany adres. Podczas rozmowy z policjantami zgłaszający zauważył biegającego nieopodal psa i wskazał go funkcjonariuszom. Po krótkiej obserwacji, jaką przeprowadzili interweniujący policjanci okazało się, że zwierzę nie przejawia żadnej agresji. Z rozwagą oraz z zachowaniem wszelkich zasad bezpieczeństwa policjanci podeszli do psa. Był to 2-3 letni, nad wyraz spokojny, owczarek niemiecki.

Zwierzę było zadbane, nie posiadało jednak żadnej zawieszki i obroży z numerem telefonu, która pozwoliłaby na odnalezienie właściciela.

Policjanci na jednym z portali społecznościowych zamieścili zdjęcie psa z podpisem ,,Czyja zguba…”. Po kilku minutach odezwał się mężczyzna, któremu podczas spaceru w miejscowości Sulimowo uciekł pies i z niewiadomych przyczyn nie powrócił. Zaniepokojony właściciel szukał go przez cały dzień jeżdżąc po terenie gminy Siechnice, niestety bezskutecznie.

(KWP w Gorzowie Wlkp. / KWP we Wrocławiu / kp)

 

  • KWP w Gorzowie Wlkp.

  • pies
  • pies
  • policjanci
  • KWP we Wrocławiu

  • policjanci z psem
  • policjanci z psem
Powrót na górę strony