Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Uratowali z pożaru

Data publikacji 26.02.2018

W ubiegły piątek w nocy oficer dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Wieliczce otrzymał telefoniczne zgłoszenie o pożarze domu jednorodzinnego w miejscowości Śledziejowice. Małopolscy policjanci pomogli opuścić płonący dom 46-letniemu mężczyźnie. Funkcjonariusze radzyńskiej jednostki wezwani na interwencję domową wyprowadzili z pożaru dwóch mężczyzn i wynieśli nieprzytomną kobietę. Wynieśli ją na zewnątrz i przystąpili do resuscytacji krążeniowo - oddechowej, dzięki której kobieta odzyskała przytomność. 88-latka trafiła do szpitala.

Dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Wieliczce niezwłocznie skierował we wskazane miejsce policyjny patrol. Powiadomiono także straż pożarną. Policjanci: st. sierż. Damian Masłocha i st. sierż. Wojciech Ochel pojawili się na miejscu pożaru jeszcze przed przyjazdem straży pożarnej. Mundurowi natychmiast weszli do płonącego budynku, gdzie w jednym z pomieszczeń zastali 46-letniego mężczyznę, jak się później okazało, właściciela domu.

Policjanci nie czekając na przyjazd pozostałych służb pomogli opuścić 46-latkowi palący się budynek. W domu oprócz właściciela nie było innych domowników. Mężczyzna nie doznał żadnych obrażeń ciała.

Funkcjonariusze widząc rozprzestrzeniający się ogień weszli do budynku i za pomocą węża ogrodowego zaczęli polewać elementy konstrukcyjne domu oraz klatkę schodową. Na miejsce pożaru przybyła straż pożarna, która przeprowadziła dalszą akcję.

Prawdopodobnie przyczyną pożaru było podłączenie pieca typu koza do przewodu wentylacyjnego. Czynności w tej sprawie prowadzi wielicka komenda.

***

Do zdarzenia doszło w sobotę, 24.02.br., po godz. 11:00, na terenie gminy Czemierniki. Dyżurny radzyńskiej komendy otrzymał zgłoszenie dotyczące awantury domowej. Pod wskazany adres natychmiast skierowany został patrol policji. Na miejscu funkcjonariusze zauważyli kłęby dymu wydobywające się przez okno. Natychmiast weszli do budynku, gdzie z jednego z pomieszczeń wyprowadzili dwóch nietrzeźwych mężczyzn, którzy przekazali informację, że w domu znajduję się jeszcze 88-letnia kobieta. Wewnątrz panowało bardzo duże zadymienie ograniczające widoczność i utrudniające oddychanie. Policjanci weszli ponownie do domu, sprawdzając kolejne pomieszczenia. W jednym z pokoi zauważyli leżącą na podłodze kobietę, która była nieprzytomna.

Funkcjonariusze wynieśli ją na zewnątrz budynku. Z uwagi na utratę przytomności kobiety umieścili ją w pojeździe służbowym przystępując do resuscytacji krążeniowo - oddechowej. W trakcie udzielania pomocy medycznej kobieta odzyskała przytomność. Funkcjonariusze ułożyli ją na tylnej kanapie radiowozu okrywając kurtkami służbowymi. Za pośrednictwem dyżurnego jednostki na miejsce wezwali pogotowie i straż pożarną, a sami rozpoczęli gaszenie pożaru. 88-latka została przewieziona do szpitala.

Przybyli na miejsce strażacy stwierdzili, że pożar został zainicjowany przez dogrzewanie pomieszczeń urządzeniem elektrycznym. Ustalenia dowódcy straży pożarnej policjanci potwierdzili w rozmowie z nietrzeźwymi mężczyznami, którzy przyznali, że dogrzewali jedno z pomieszczeń grzałką elektryczną.

Teraz policjanci ustalają wszystkie okoliczności zdarzenia.

(KWP w Krakowie  / KWP w Lublinie / ig/ mw)

Powrót na górę strony