Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Włamywacz wrócił po łup-nie zauważył policjantów

Data publikacji 02.03.2008

Trzech mężczyzn, którzy trudnili się włamaniami i kradzieżami różnych przedmiotów z samochodów zatrzymali policjanci z Koszalina. Jeden z zatrzymanych ma na swoim koncie przynajmniej 14 włamań do aut. Pozostali dwaj pomagali koledze zajmując się sprzedażą kradzionych przedmiotów. Teraz odpowiedzą za swoje czyny.

Późnym wieczorem dyżurny z Koszalina otrzymał informację, że ktoś włamał się do vw transportera zaparkowanego w centrum miasta i ukradł z niego elektronarzędzia i radioodtwarzacz. Policjanci pojechali na miejsce. W trakcie lustracji auta do samochodu podszedł mężczyzna. Nie rozpoznał będących na miejscu policjantów i jak gdyby nigdy nic zaczął wyjmować pozostałe narzędzia. Ku swemu wielkiemu zdziwieniu został zatrzymany. Okazało się, że Krzysztof B. to ten sam mężczyzna, który włamał się do pojazdu. Nie zwracając uwagi na policjantów wrócił po prostu po pozostałą część łupu.

Pokrzywdzony wycenił straty na około 20 tysięcy złotych. Policjanci zaczęli szukać utraconego sprzętu. Ustalili pomocników złodzieja: Dariusza J. i Pawła T. W ich mieszkaniach, i samochodzie jednego z nich, znaleźli nie tylko zabrane tej nocy z transportera elektronarzędzia, ale również radioodtwarzacze, sprzęt samochodowy i CB radia skradzione z innych pojazdów.

Policjanci ustalili, że Krzysztof B. włamywał się do samochodów na terenie Koszalina w od października 2007 roku do końca lutego 2008 r. Okradł przynajmniej 14 samochodów. Skradzione przedmioty sprzedawał lub oddawał na przechowanie swoim kolegom Dariuszowi J. i Pawłowi T. Znaleziony u nich w mieszkaniach i samochodzie sprzęt wart jest około 15 tysięcy złotych.

Wszyscy mężczyźni są mieszkańcami Koszalina. Krzysztof B. ma 33 lata i był już karany za włamania i przestępstwa narkotykowe. Dariusz J. ma 36 lat, ma wyrok za kradzież dokumentu. Natomiast 35-letni Paweł T. był wcześniej karany za włamania. Grozi im do 10 lat pozbawienia wolności. Policja złożyła wnioski o tymczasowe aresztowanie całej trójki. Decyzją sądu najbliższe trzy miesiące mężczyźni spędzą w areszcie.
Powrót na górę strony