Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Policyjne małżeństwo pomogło rannemu mężczyźnie

Data publikacji 10.09.2019

Białostoccy policjanci w trakcie powrotu z urlopu pomogli mężczyźnie, który w wyniku wypadku drogowego wypadł z wiaduktu i spadł z wysokości około 8 metrów. Mundurowi, którzy prywatnie są małżeństwem, wyciągnęli mężczyznę z dymiącego auta i kontrolowali funkcje życiowe do czasu przyjazdu słowackich służb ratunkowych.

Do niecodziennej sytuacji doszło w sobotę około godziny 21.00 na terenie Słowacji, gdzie jeden z pojazdów uderzył w barierki wiaduktu i spadł z wysokości około 8 metrów. Sytuację na miejscu opanowało białostockie małżeństwo policjantów mł. asp. Joanna Mancewicz i jej mąż asp. szt. Marek Mancewicz. Tego wieczoru para wracała z urlopu. Policjanci widząc w dole leżące na dachu dymiące auto natychmiast ruszyło z pomocą. Na miejscu okazało się, że w samochodzie znajduje się zakleszczony pasami i ranny kierowca. Mundurowi bez chwili zwłoki rozcięli pas bezpieczeństwa i wyciągnęli mężczyznę z pojazdu. Policjantka ułożyła mężczyznę w pozycji bezpiecznej i do czasu przyjazdu słowackich służb ratowniczych kontrolowała jego funkcje życiowe.

Kolejny raz funkcjonariusze udowodnili, że policjant zawsze jest na służbie i musi być przygotowanym na niespodziewane interwencje i niesienie pomocy drugiemu człowiekowi.

(KWP w Białymstoku / kp)

 

  • policyjne małżeństwo stojące przed radiowozem
  • wycinek z jednej ze słowackich gazet, na której widnieje radiowóz i wyrwana w wyniku uderzenia pojazdu barierka wiaduktu
  • polskie tłumaczenie jednego ze słowackich portali opisujących wypadek drogowy
Powrót na górę strony