Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Dzielnicowi ze Stróży reanimowali nieprzytomnego mężczyznę

Data publikacji 13.03.2020

Nieprzytomny mężczyzna leżał na podłodze, nie dawał oznak życia. Dzielnicowi weszli przez okno, po czym przystąpili do ratowania życia. Okazało się, że mężczyzna nie oddycha. Natychmiastowa i profesjonalna reakcja mundurowych z Komendy Powiatowej Policji w Myślenicach uratowała 78-latkowi życie.

W czwartek, 12 marca br., dzielnicowi st. asp. Łukasz Fornalik i st. sierż. Paulina Profic wykonywali obchód swojego rejonu. Tuż po godz.13 zjawili się pod jednym z adresów w Stróży, gdzie mieli porozmawiać z 78- letnim mężczyzną. Pomimo pukania nikt nie otwierał. Mężczyzna nie odbierał również telefonu. Dzielnicowi zaniepokojeni tą sytuacją, udali się do sąsiedniego domu, aby zasięgnąć informacji na temat mężczyzny. Sąsiadka potwierdziła, że mieszka on sam, a każdą nieobecność zapowiada sąsiadom, aby pilnowali jego domu. Według jej wiedzy powinien być w domu.

Wobec tego policjanci postanowili wrócić do domu mężczyzny, aby sprawdzić, czy nic złego się nie stało. Dom był zamknięty, w dalszym ciągu nikt nie odpowiadał na pukanie i nawoływania. Dzielnicowi zobaczyli, że jedno z okien jest uchylone. Zaglądając do środka zobaczyli leżącego na ziemi mężczyznę, który wyglądał na nieprzytomnego. Policjanci weszli przez okno i rozpoczęli udzielanie pierwszej pomocy.

Niestety okazało się, że mężczyzna jest nie tylko nieprzytomny, ale również nie oddycha. W związku z tym st. asp. Łukasz Fornalik i st. sierż. Paulina Profic wezwali pogotowie oraz rozpoczęli akcję reanimacyjną. Podczas resuscytacji mężczyzna kilkukrotnie odzyskiwał oddech, a następnie znów go tracił, jednak policjanci nie poddawali i przez kilkanaście minut kontynuowali akcję. Ta w końcu przyniosła rezultat, a poszkodowany, choć dalej nieprzytomny zaczął samodzielnie oddychać.

Z rąk policjantów mężczyznę zabrała załoga karetki pogotowia i na sygnale przetransportowali go do szpitala w Myślenicach.

(KWP w Krakowie/js)
 

Powrót na górę strony