Siostrzeniec z wujkiem kradli rowery
Siostrzeniec wraz z wujkiem włamali się na klatkę schodową, przecięli linki i zabrali dwa rowery. Nie długo nacieszyli się ich posiadaniem, gdyż kilka godzin później wpadli w ręce policjantów z Żoliborza. 44-letni Janusz J. i 24-letni Grzegorz W. zostali zatrzymani. Jeszcze dziś policjanci przedstawią im zarzuty za kradzież z włamaniem. Rowery już wróciły do właścicieli.
Wieczorem policjanci zatrzymali kilku młodych mężczyzn, którzy na widok policyjnego radiowozu zaczęli uciekać. Policjanci natychmiast zorientowali się, że mężczyźni mają coś na sumieniu. Po krótkim pościgu udało się zatrzymać trzech rowerzystów. Okazało się wówczas, że 24-letni Grzegorz W. i 44-letni Janusz J. poruszali się rowerami, które zostały niedawno skradzione.
24-letni siostrzeniec i jego 44-letni wujek postanowili ukraść dwa rowery, które wcześniej zauważyli na jednej z klatek schodowych, w bloku przy ulicy Klaudyny. Najpierw włamali się na klatkę schodową, a potem Janusz J. przeciął linki mocujące rowery. W tym czasie Grzegorz W. stał na "czatach". Z ostatniego piętra znieśli oba rowery na dół, gdyż bali się, że w windach są kamery. Skradzionymi rowerami pojechali do domu, a po drodze wyrzucili przecięte linki. Jeszcze tego samego dnia umówili się z bratem Grzegorza i jego kolegą na przejażdżkę. Nie udało im się odjechać zbyt daleko od miejsca zamieszkania, gdyż zostali zatrzymani przez policjantów z Żoliborza.
Grzegorz W. i Janusz J. zostali przewiezieni do komendy i osadzeni w policyjnym areszcie. Jeszcze dziś wujkowi i siostrzeńcowi policjanci z dochodzeniówki przedstawią zarzuty. Grozi im do 10 lat pozbawienia wolności. Rowery już wróciły do właścicieli.