Pijani rodzice w areszcie
Policjanci zatrzymali wczoraj wieczorem 30-letnią mieszkankę Lublina, która mając 2,5 promila alkoholu w organizmie "opiekowała się" trójką swoich dzieci w wieku 1.5, 3 i 5 lat. W mieszkaniu był również jej pijany konkubent. Mężczyzna miał we krwi blisko 3 promile. Teraz za swoje nieodpowiedzialne zachowanie oboje staną przed sądem.
Wczoraj o godz. 20.10 dyżurny komisariatu w Lublinie otrzymał zgłoszenie, że do szpitala dziecięcego karetka pogotowia zabrała 7-letnią dziewczynkę, która przebywała w mieszkaniu przy ul. Zamojskiej w Lublinie. Wezwany do gorączkującej dziewczynki lekarz pogotowia stwierdził na miejscu, że mieszkanie jest zaniedbane, a przebywające tam osoby nie są rodziną dziewczynki. O wszystkim powiadomiono Policję.
Funkcjonariusze ustalili, że matka 7-latki mieszka przy ul. Wesołej. Patrol, który przybył na miejsce zastał w mieszkaniu trzy dorosłe osoby oraz trójkę dzieci. Obecna w zaniedbanym mieszkaniu kobieta okazała się matką Klaudii. Matka i jej konkubent byli pijani, mówili nieskładnie i niewyraźnie, a woń alkoholu wyczuwalna była w całym mieszkaniu. Trójkę dzieci pogotowie ratunkowe przewiozło do szpitala, rodzice zostali zatrzymani i osadzeni w policyjnym areszcie.
Badanie na zawartość alkoholu w organizmie wykazało u matki 2,5 promila, u ojca dzieci niemal 3 promile alkoholu. Za narażenie dzieci na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia może im grozić kara do 5 lat pozbawienia wolności. O zdarzeniu zostanie poinformowany również lubelski sąd rodzinny.