Dożywocie za zabójstwo
Kryminalni z warszawskich Bielan zatrzymali 50-letniego Jarosława M. Mężczyzna usłyszał zarzut zabójstwa konkubiny, w ich wspólnym mieszkaniu. Wszystko wskazuje na to, że kobieta zmarła na skutek pobicia. Policjanci ustalają przebieg kłótni, która zakończyła się tragedią. Jarosławowi M. grozi kara dożywotniego pozbawienia wolności.
Do oficera dyżurnego bielańskiej komendy dotarła informacja, że w mieszkaniu przy ulicy Wrzeciono znajduje się ciało 50-letniej kobiety. Lekarz, który przybył na miejsce stwierdził zgon. Niie wykluczył, że mógł nastąpić z powodu pobicia. Na miejsce natychmiast pojechali funkcjonariusze, którzy zabezpieczyli liczne ślady. Do pracy również przystąpili kryminalni. Wszystko wskazywało na to, że związek ze zgonem kobiety ma jej konkubent.
Jarosław M. został zatrzymany. Podczas przesłuchania mężczyzna przyznał się, że pomiędzy nim, a ofiarą doszło do kłótni, a potem do rękoczynów. Po awanturze oboje poszli spać, a następnego dania okazało się, że kobieta już nie żyje. Prokurator przedstawił 50-latkowi zarzut zabójstwa. Policjanci ustalają jaki był rzeczywiście przebieg tej kłótni. Sekcja zwłok jednoznacznie stwierdzi, jaka była przyczyna zgonu kobiety. Jarosław M. na trzy miesiące trafił do aresztu. Grozi mu kara dożywotniego pozbawienia wolności.