Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Urzędniczka z poczty zdefraudowała pieniądze

Data publikacji 27.03.2009

Do jednego z płockich urzędów pocztowych zaczęli zgłaszać się klienci zatroskani tym, że – choć dokonali wpłat za media – to ich dostarczyciele żądają pieniędzy za nieopłacone rachunki. Okazało się 27-letnia urzędniczka nie przelewała na wskazane konta pieniędzy. Policjanci ustalili, że od października ubiegłego roku do lutego nieuczciwa urzędniczka w sumie przejęła ponad 17 tys. zł, ale kwota ta może być większa, ponieważ trwa weryfikacja rachunków.

Sprawę we własnym zakresie najpierw próbowało rozwiązać kierownictwo poczty. W końcu zawiadomienie o całej sytuacji trafiło do płockiej Policji. Aktualnie funkcjonariusze weryfikują dowody wpłat, przesłuchiwani są świadkowie.

Do przestępstwa przyznała się 27-letnia kobieta, która była zatrudniona na poczcie od czerwca ub. roku. Cieszyła się dobrą opinią. Teraz tłumaczy, że w październiku ktoś skradł jej wpłacane przez ludzi pieniądze, więc postanowiła pokryć niedobory z kolejnych wpłat.

Policjanci z sekcji dochodzeniowo-śledczej ustalili, że od października ub. roku do lutego przejęła w sumie ponad 38 tys. zł. W 34 przypadkach nieuczciwa urzędniczka rzeczywiście zrealizowała przelewy, ale z dużym opóźnieniem, ale aż 44 dowody wpłaty nie mają pokrycia w fakcie, że na konta firm wpłynęły pieniądze – razem ponad 17 tys. zł. Na jaw może wyjść jeszcze wiele takich przypadków.

Jedno jest pewne – cała sprawa zakończy się dla 27-latki postawieniem zarzutów i skierowaniem materiałów dowodowych do prokuratury.

Za przywłaszczenie cudzych pieniędzy kodeks karny przewiduje karę pozbawienia wolności do lat 3 oraz naprawę wyrządzonej szkody.

Powrót na górę strony