Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Finał korupcyjnej afery

Data publikacji 08.07.2009

120 osób podejrzanych i 2 mln złotych strat poniesionych przez ZUS - to efekt zakończonego właśnie postępowania prowadzonego przez lubuską KWP w sprawie wyłudzeń świadczeń rentowych z ZUS-u. Niebawem sprawa trafi na wokandę sądową. Podejrzanym grozi od roku do 10 lat więzienia.

Na początku lipca tego roku, policjanci z Wydziału d/w z Korupcją KWP w Gorzowie zakończyli postępowanie przeciwko grupie osób zajmujących się wyłudzaniem świadczeń rentowych z ZUS.

Początek śledztwa sięga 2005 r. Realizowane były wówczas pierwsze zatrzymania i czynności procesowe, o których informowano media. Do chwili obecnej policjanci ustalili szereg uwikłanych w proceder osób, którym udowodniono popełnienie ponad 500 czynów, co skutkowało przedstawieniem ponad 400 zarzutów o charakterze korupcyjnym. Wśród podejrzanych znajduje się 14 lekarzy (w tym 5 orzeczników) oraz wiele osób pobierających na podstawie fałszywej dokumentacji nienależne im świadczenia rentowe. Treść przedstawionych zarzutów dotyczy fałszowania dokumentacji lekarskiej w zamian za przyjmowane korzyści materialne, tworzenia fikcyjnych dokumentów, powoływania się na wpływy oraz przekraczania uprawnień.

Głównym ogniwem działającego najprawdopodobniej od końca lat 90. układu była dziś już ponad 60-letnia Stanisława O. Gorzowianka, w przeszłości pracująca w służbie zdrowia, zajmowała się wyszukiwaniem pacjentów chętnych do uzyskania renty, a następnie pośredniczyła w kontakcie z lekarzami tworzącymi fałszywą dokumentację. Akta postępowania zawierają informacje o liczbie ponad 90 rencistów, którzy pobierali nienależne im świadczenia. Ich uzyskanie wiązało się za każdym razem z przekazaniem od 500 do - nawet - 8 tys. złotych na ręce osób tworzących zaświadczenia i podejmujących decyzję o rencie. W ten sposób do pośredników oraz lekarzy poświadczających nieprawdę trafiło ponad 154 tys. złotych. Suma strat poniesionych przez ZUS z tytułu wypłaty nienależnych świadczeń przekroczyła zaś 2 mln złotych.

Wyjaśnienie wszystkich okoliczności opisanej sprawy wiązało się ze żmudną pracą służb kryminalnych i dochodzeniowo-śledczych. W trakcie postępowania przeanalizowano znaczną ilość dokumentacji lekarskiej i przesłuchano wielu świadków. Zdecydowana większość podejrzanych, już na etapie postępowania przygotowawczego, przyznała się do zarzucanych czynów. W związku z tym poszczególne wątki sprawy po ich wyjaśnieniu przekazywane były do sądu. Kilka dni temu zamknięto ostatni tom akt. Niebawem sprawa trafi na wokandę sądową. Podejrzanym grozi od roku do 10 lat więzienia.

(źródło: KWP w Gorzowie)

 

Powrót na górę strony