Nielegalna "gorzelnia" zlikwidowana
4 osoby zatrzymane, zabezpieczona linia technologiczna do odkażania spirytusu oraz kilka tysięcy litrów „lewego” spirytusu o czarnorynkowej wartości nawet kilkuset tysięcy złotych – to efekt działań policjantów z Wydziału Kryminalnego Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi oraz ich kolegów z Piotrkowa Trybunalskiego i Radomska.
Dzięki informacjom operacyjnym kryminalni z Łodzi namierzyli nielegalną rozlewnię alkoholu usytuowaną w powiecie piotrkowskim. Ustalono, że „gorzelnia” mieści się w pomieszczeniach gospodarczych w małej miejscowości na terenie gminy Rozprza. Na podstawie tych informacji podjęto decyzję o obserwacji wytypowanej posesji.
Wczoraj około południa policjanci zauważyli, że z posesji wyjeżdża bus na śląskich numerach rejestracyjnych i kieruje się w kierunku trasy A-1. Nawiązano kontakt z policją w Radomsku i już po godzinie policjanci z miejscowej drogówki zatrzymali do kontroli podejrzany samochód. Autem kierował 21-letni łodzianin – w wyniku przeszukania ujawniono w nim ponad 3 tysiące litrów alkoholu bez polskich znaków akcyzy w plastikowych litrowych butelkach i kartonach. Alkohol zabezpieczono, a kierowca busa trafił do policyjnego aresztu.
To zatrzymanie potwierdziło informacje kryminalnych o nielegalnej rozlewni. W związku z tym, z pomocą policjantów z Wydziału do Walki z Przestępczością Gospodarcza z piotrkowskiej komendy, łódzcy stróże prawa weszli do obserwowanych pomieszczeń gospodarczych i przeszukali je. Wewnątrz zastali aktywną linię technologiczną służącą do odkażania spirytusu, a w powietrzu unosiła się woń alkoholu. Zabezpieczono także 4 tysiące litrów spirytusu w zbiornikach typu „Mauser” i około tysiąca litrów alkoholu w plastikowych butelkach przygotowanego w kartonach do wywiezienia.
Na miejscu zatrzymano 3 mężczyzn – 2 mieszkańców Łodzi w wieku 24 i 26 lat i 20-letniego mieszkańca Włocławka, którzy nadzorowali odkażanie spirytusu. Policjanci ustalili, że zatrzymani wynajęli od małżeństwa z gminy Rozprza pomieszczenia gospodarcze w marcu bieżącego roku. W pomieszczeniach pojawiali się praktycznie codziennie i odkażali spirytus techniczny, w który zaopatrywali się w Łodzi. Następnie przelewali alkohol do plastikowych butelek, pakowali w kartony i wywozili busem na Śląsk. Śledczy szacują, że podejrzani mogli wyprodukować w ten sposób nawet kilkadziesiąt tysięcy litrów czystego spirytusu tygodniowo.
Trzej zatrzymani zostali przewiezieni do Komendy Miejskiej Policji w Piotrkowie Trybunalskim. Dzisiaj będą szczegółowo przesłuchiwani. Najprawdopodobniej usłyszą zarzuty z kodeksu karnego skarbowego dotyczące produkcji wyrobów akcyzowych – czyn ten zagrożony jest karą grzywny lub pozbawiania wolności do lat 2. Zarzut posiadania wyrobów bez polskich znaków akcyzy usłyszy kierowca busa – jemu również grozi wysoka grzywna lub kara pozbawienia wolności do 2 lat.
(źródło: KWP w Łodzi)