Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Zatrzymany za "trzy kubki"

Data publikacji 22.01.2007

Olsztyńscy policjanci po krótkim pościgu zatrzymali 42-letniego mężczyznę podejrzewanego o oszustwo. Robert S. proponując odwiedzającym giełdę samochodową grę w tzw. trzy kubki, oszukał jednego z mężczyzn na 10 tys. zł. Jednak dzięki policjantom pokrzywdzony mieszkaniec powiatu elbląskiego nie stracił pieniędzy.

Wczoraj około 9:00 do policjantów zgłosił się mieszkaniec powiatu elbląskiego, który przyjechał na giełdę samochodową przy ul. Sielskiej. Chciał kupić auto.
 
Jak mówił, spotkał tam mężczyznę, który zaproponował mu grę w tzw. trzy kubki. Najpierw postawił 200 złotych i wygrał. Skuszony szybkim zarobkiem postawił jeszcze raz prawie 10 tys. zł, przeznaczonych na zakup samochodu. Organizator gry zapewnił, że nawet w przypadku, kiedy gracz się wycofa, to i tak otrzyma dodatkowe tysiąc złotych.
 
I tak się stało. 22-letni mieszkaniec powiatu elbląskiego chciał zrezygnować. Zażądał zwrotu swoich pieniędzy i obiecanej premii. Mężczyzna wręczył mu zwitek banknotów. Jak się okazało, zamiast oczekiwanej gotówki, pokrzywdzony dostał tylko sto złotych i kilka kartek zwykłego papieru pociętego tak, aby przypominał banknoty.
 
Organizator gry rzucił się do ucieczki. Pokrzywdzony, który powiadomił o wszystkim policję, zaczął go gonić.
 
Oszust wsiadł za kierownicę Renault. Widząc policyjny radiowóz przyspieszył. Uciekając przejeżdżał skrzyżowania na czerwonym świetle. Cały czas nerwowo rozmawiał przez telefon komórkowy. Po kilku minutach od zdarzenia, niedaleko salonu samochodowego policjanci zablokowali kierowcy drogę ucieczki. Robert S. został zatrzymany i rozpoznany przez pokrzywdzonego.
 
Policjanci odzyskali 9400 złotych, które nieomal stracił nierozsądny 22-latek. Podczas przeszukania samochodu, funkcjonariusze znaleźli także trzy plastikowe kubki, kulkę z gąbki i zwitki z fałszywymi banknotami.
 
42-letni mieszkaniec Olsztyna trafił do policyjnego aresztu. Dziś zostanie przesłuchany. Policjanci ustalą, czy ofiarami jego podstępu nie padły inne osoby.
 
Zarzuty oszustwa, które zostaną przedstawione Robertowi S. mogą skutkować karą nawet do 8 lat pozbawienia wolności.
 
Policjanci apelują, aby nie dać się zwieść pokusie szybkiego wzbogacenia. Chwilowa nieuwaga i naiwność spowoduje, że w kilka minut możemy stracić oszczędności naszego życia.
Powrót na górę strony