Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Zlikwidowali dwie plantacje konopi

Data publikacji 27.09.2010

Policjanci z Wydziału do Walki z Przestępczością Narkotykową Komendy Miejskiej Policji w Łodzi wspólnie z funkcjonariuszami z Centralnego Biura Śledczego zatrzymali łącznie sześciu mężczyzn podejrzanych o uprawę i pomocnictwo w uprawie roślin konopi mogących dostarczyć znaczne ilości marihuany do czarnorynkowego obrotu. Podejrzanym może grozić nawet 8 lat więzienia.

Jako pierwszy w ręce policjantów wpadł 8 września 47-letni właściciel posesji na łódzkich Bałutach, który w przydomowej szklarni pomagał w uprawie krzewów marihuany. Robił to na zlecenie swoich wspólników, którzy w ręce specjalistów od narkotyków wpadli dwa dni później, kiedy przyjechali zobaczyć jak ma się ich uprawa. Zatrzymano trzech mężczyzn w wieku od 23 do 29 lat. Funkcjonariusze zabezpieczyli 140 sztuk roślin konopi o wysokości od 120 do 310 centymetrów. Śledczy oszacowali, że z ujawnionej uprawy można było uzyskać ponad 3 kilogramy marihuany o czarnorynkowej wartości ponad 90 tys. złotych.

Policjanci kontynuowali swoje czynności, które doprowadziły funkcjonariuszy do kolejnego domu, w którym znajdowała się druga plantacja. Tym razem operacyjni pojawili się na posesji w Konstantynowi Łódzkim. Jak się okazało pokój, w którym uprawiano marihuanę, wynajmowali od właścicieli budynku zatrzymani poprzedniego dnia dwaj mężczyźni. Jednak właściciele budynku nie tylko udostępniali pomieszczenia, ale także doglądali ich upraw. Funkcjonariusze tym razem zabezpieczyli 100 sztuk roślin konopi o wysokości od 120 do 150 centymetrów. Według szacunków śledczych uprawa ta mogła dostarczyć blisko 2,2 kg marihuany, o czarnorynkowej wartości 66 tys. zł. W pokoju zabezpieczono także specjalistyczny sprzęt służący do uprawy roślin - lampy, wentylatory i nawozy.

Zatrzymani zostali właściciele posesji, ojciec w wieku 55 lat i jego 21-letni syn. Zatrzymana szóstka już usłyszała zarzuty. Dwaj najbardziej zaangażowani w uprawę mężczyźni zostali tymczasowo aresztowani na trzy miesiące. Pozostałych objęto dozorem policyjnym. Podejrzanym może grozić nawet 8 lat więzienia.

(KWP w Łodzi / as)
 

Powrót na górę strony