Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Nieodpowiedzialni opiekunowie

Data publikacji 02.04.2007

Wczoraj policjanci otrzymali aż trzy zgłoszenia dotyczące nietrzeźwych opiekunów. W dwóch przypadkach kompletnie pijanych ojców z wózkami dziecięcymi zauważyli przechodnie, o przypadku babci, która pod wpływem alkoholu "opiekowała" się czworgiem wnucząt, zawiadomiła nas 7-letnia dziewczynka.

Około godziny 13:30 funkcjonariusze udali się na Al. Spółdzielczości Pracy, gdzie według osoby zgłaszającej, pijany mężczyzna miał prowadzić wózek z małym dzieckiem w środku. Policjanci szybko potwierdzili informację. Zatrzymali 54-letniego Jerzego W. - mężczyzna ledwo utrzymując się na nogach pchał wózek, w którym leżała jego 11-miesięczna córeczka Natalia. Od ojca czuć było wyraźną woń alkoholu, chwiał się i bełkotliwie mówił.

Policjanci ustalili adres matki dziewczynki i oddali kobiecie dziecko pod opiekę. Jerzy W. został zabrany przez karetkę pogotowia. Lekarz, który przyjechał na miejsce, z uwagi na stan upojenia alkoholowego mężczyzny, zadecydował o przewiezieniu go do szpitala na Oddział Toksykologii. Okazało się jednak, że Jerzy W. szybko doszedł do siebie, ponieważ wieczorem policja została powiadomiona, że uciekł ze szpitala.

Podobną sytuację zastali policjanci niespełna dwie godziny później na Al. 1000-lecia. Chodnikiem, chwiejnym krokiem, 37-letni Maciej A. prowadził wózek ze swoją 2-letnią córeczką w środku. Przeprowadzone badanie na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu wykazało u mężczyzny 2,36 promila. Powiadomiona o wszystkim matka przyszła na miejsce i zabrała dziewczynkę. Tłumaczyła, że mąż miał się zająć dzieckiem, podczas gdy ona była w pracy. Maciej A. noc spędził trzeźwiejąc w Pomieszczeniach Dla Osób Zatrzymanych Komendy Miejskiej Policji w Lublinie.

O trzecim przypadku nietrzeźwego opiekuna poinformowała policję 7-letnia Beatka. Dziewczynka zadzwoniła z telefonu komórkowego i powiedziała, że wraz z rodzeństwem boją się babci, która zamiast się nimi zaopiekować, piła alkohol z wujkiem.

Funkcjonariusze pojechali pod wskazany adres na ul. Przemysłową, gdzie drzwi otworzyła im Teresa K. l.49. Kobieta była pod widocznym wpływem alkoholu. W mieszkaniu znajdowało się również czworo jej wnucząt w wieku od dwóch do dziewięciu lat. Dzieci opowiedziały, że babcia krzyczała na nie i wyłamała zamek w drzwiach do pokoju, w którym się przed nią schowały. 

Dziećmi zajął się powiadomiony o sytuacji dziadek. Teresa K. została przebadana na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu – wynik 1,94 promila i osadzona do wytrzeźwienia w Komendzie Miejskiej Policji w Lublinie. 

O wszystkich przypadkach zostanie powiadomiony Sąd Rodzinny.
Powrót na górę strony