Kolejny oszust "na wnuczka" trafił do aresztu
Wczoraj sąd w Rypinie zadecydował o tymczasowym aresztowaniu kolejnego z fałszywych wnuczków. 23-letni mieszkaniec Łodzi trafił do aresztu na trzy miesiące. To trzecia osoba zatrzymana do tej sprawy. W sumie oszukali oni starsze osoby na 15 tys. złotych.
Przypomnijmy, że w piątek (11.03) sąd aresztował na 3 miesiące, dwóch mężczyzny zatrzymanych przez policjantów z Rypina. Aresztowani oszukiwali metodą „na wnuczka” - wybierali na swoje ofiary starsze osoby, dzwonili do nich i podając się za wnuczka prosili o pieniądze np. na operację lub załatwienie sprawy wypadku. Następnie do mieszkania starszych osób po pieniądze przychodziła inna osoba, którą fałszywy wnuczek rzekomo upoważnił.
Rypińscy kryminalni, pracując nad sprawą, ustalili, że 23-letni łodzianin współpracował z aresztowanymi wcześniej mężczyznami. Informacja ta została przekazana łódzkim policjantom, którzy go zatrzymali. Następnie został on przewieziony do Rypina i trafił do policyjnego aresztu. Oszust usłyszał zarzuty, a wczoraj (14.03) sąd podjął decyzję o jego tymczasowym aresztowaniu. Za takie przestępstwo grozi mu kara do 8 lat więzienia.
Materiał zgromadzony przez śledczych umożliwił przedstawienie aresztowanym zarzuty oszustw, których dokonali w marcu tego roku na mieszkańcach Rypina. Wykorzystując wyżej opisany scenariusz, przekonali starsze osoby, aby te przekazały im kwoty 5 000 zł i 10 000 złotych. W dwóch innych przypadkach celu nie osiągnęli. Praca kryminalnych doprowadziła do odzyskania ponad 5 000 złotych. Zabezpieczono także BMW, którym poruszali się zatrzymani.
(KWP w Bydgoszczy/js)