Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

"Napad" na kuriera

Data publikacji 14.04.2011

13 kwietnia okazał się pechowy dla 31-letniego mieszkańca Ostrowa Wielkopolskiego. Za przywłaszczenie mienia i złożenie fałszywego zawiadomienia o przestępstwie grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.

Około godziny 18.30 dyżurny Komendy Powiatowej Policji odebrał zgłoszenia o napadzie na kuriera jednej z firm przewozowych. Informującym o rozboju był pracownik tej firmy. W zawiadomieniu zeznał policjantom, że od rana rozwoził przesyłki kurierskie na terenie Sieradza. Za dostarczanie pobierał od klientów opłaty w różnej wysokości. Według jego słów ostatnią przesyłkę dostarczył klientce do mieszkania w jednym z bloków na ulicy Jagiellońskiej w Sieradzu. Gdy wychodził z klatki schodowej został uderzony przez nieznaną mu osobę w tył głowy, co spowodowało chwilowe zamroczenie. Napastnik przewrócił go na ziemię i skradł z saszetki pieniądze - około 8 tysięcy złotych.

Uwagę przyjmującego zgłoszenie policjanta zwróciło zachowanie kuriera i nieprecyzyjne przedstawianie okoliczności napadu. Funkcjonariusze natychmiast przystąpili do ustalania szczegółów. Dokonano analizy doręczania przesyłek. Przesłuchano także mieszkańców bloku, w którym miało dojść do napadu, wykonano również szereg innych czynności procesowych zmierzających do ustalenia prawdziwych okoliczności napadu. Jeszcze tego samego dnia wiele wyjaśniono, dzieląc się tymi spostrzeżeniami z rzekomym pokrzywdzonym. Ten, widząc zebrany przez funkcjonariuszy materiał świadczący jednoznacznie przeciwko niemu, przyznał się do złożenia fałszywego zawiadomienia o przestępstwie. Przyznał się także do przywłaszczenia zebranych pieniędzy i przedstawił prawdziwą wersję wydarzeń.

Po telefonicznym zgłoszeniu napadu, jeszcze przed przyjazdem policji na miejsce, wyciągnął z saszetki pieniądze i schował je w swoim samochodzie pomiędzy siedzeniami. Nie liczył pieniędzy, dlatego też podał kwotę około 8 tysięcy złotych, myśląc, że tyle zebrał w ciągu dnia. Przeszukując samochód, policjanci znaleźli 4330 zł. Po sprawdzeniu z dokumentacją ustalono, że tylko taką kwotą dysponował w chwili rzekomego napadu kurier.

Zatrzymany nie potrafił racjonalnie wytłumaczyć powodów swojego postępowania. Dzisiaj w Prokuraturze Rejonowej w Sieradzu usłyszy zarzut przywłaszczenia powierzonego mu mienia, a także powiadomienia policji o niezaistniałym przestępstwie. Grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.

(KWP Łódź / kl)

Powrót na górę strony