Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Odpowie za zabójstwo

Data publikacji 14.04.2011

Zatrzymany na początku tygodnia 24-letni mieszkaniec powiatu sokólskiego usłyszał zarzut zabójstwa i trafił na 3 miesiące do aresztu. Jego zatrzymanie to efekt współpracy policjantów pionu kryminalnego z Komendy Miejskiej Policji w Białymstoku i Poznaniu. Podejrzanemu grozi dara nawet dożywotniego więzienia.

W połowie lutego bieżącego roku białostoccy policjanci otrzymali informację o znalezieniu zwłok w jednym z mieszkań na osiedlu Białostoczek. Jak wstępnie wtedy ustalili mundurowi, leżące w pokoju ciało znajdowało się tam od około dwóch miesięcy. Okazało się, że nieżyjący mężczyzna to 44-letni białostoczanin. Wynik sekcji zwłok wykazał, że przyczyną jego śmierci były rany kłute w okolicach klatki piersiowej. Z uzyskanych przez funkcjonariuszy informacji wynikało, że lokal wynajmował wspólnie z młodszym o 20 lat znajomym. Wyjaśnianiem okoliczności zdarzenia zajęli się policjanci z Komendy Miejskiej Policji w Białymstoku.

Od samego początku sprawa była trudna i skomplikowana. Przez blisko dwa miesiące kryminalni - krok po kroku - weryfikowali i eliminowali liczne wersje możliwego przebiegu zdarzeń. Sprawdzali wszystkie możliwe tropy i wątki tej kryminalnej zagadki. W poszukiwaniu świadków zdarzenia docierali do bardzo wielu osób. Wszelkie ustalenia mundurowych wskazywały, ze sprawcą tego zabójstwa mógł być współlokator 44-latka. W końcu ciężka praca funkcjonariuszy przyniosła oczekiwany efekt i w miniony poniedziałek 24-latek, w wyniku współpracy podlaskich i wielkopolskich policjantów, został zatrzymany w Poznaniu. Jak tłumaczył, feralnej sylwestrowej nocy wspólnie pili alkohol i właśnie wtedy doszło do awantury, w wyniku której chwycił za nóż i kilka razy ugodził kolegę w klatkę piersiową. Następnie uciekł z mieszkania, zostawiając konającego współlokatora.

Dzisiaj mężczyzna został doprowadzony do Prokuratury Rejonowej w Białymstoku, gdzie usłyszał zarzut zabójstwa. Decyzją sądu następne trzy miesiące spędzi w areszcie. Grozi mu kara nawet dożywotniego pozbawienia wolności.

( KWP w Białymstoku / ms )
 

Powrót na górę strony