KSP: Stołeczni policjanci zapobiegli tragedii
Stołeczni wywiadowcy zatrzymali dwóch sprawców kradzieży paliwa. Młodzi przestępcy podczas ucieczki mogli spowodować katastrofę kolejową - tylko przytomność policjantów zapobiegła tragedii.
Policjanci z Wydziału Wywiadowczo - Patrolowego właśnie skończyli służbę i wracali do swojej jednostki. Jadąc Alejami Jerozolimskimi zauważyli poruszającego się z dużą prędkością Hyundaya. Samochód wyjeżdżał ze stacji benzynowej, a za nim biegł ochroniarz. Mężczyzna na widok funkcjonariuszy krzyknął, że dwóch młodych ludzi odjechało ze stacji nie płacąc za paliwo. Wywiadowcy widząc całe zdarzenie natychmiast ruszyli za złodziejami. Przestępcy chcąc zgubić radiowóz postanowili przejechać przez niestrzeżony przejazd kolejowy. Ich nisko zawieszony samochód nie był jednak w stanie pokonać wzniesienia i utknął na torach. Mężczyźni próbowali jeszcze zepchnąć auto, jednak w tym momencie zostali zatrzymani. Gdy wywiadowcy zakładali kajdanki uciekinierom, usłyszeli zbliżający się pociąg. Rozpędzony skład towarowy jechał wprost na stojący samochód. Jeden z wywiadowców wsiadł do pojazdu, a pozostałych dwóch zaczęło spychać go z przejazdu. W ostatniej chwili udało im się usunąć Hyundaya z torów. Tylko szybka reakcja funkcjonariuszy zapobiegła katastrofie kolejowej.