Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Odpowie za zabójstwo w Rumunii

Data publikacji 17.10.2012

32-letni Rostas S. był poszukiwany Europejskim Nakazem Aresztowania w związku z zabójstwem, którego się dopuścił w Rumunii. Jego sprawą zajęli się policjanci z Wydziału Poszukiwań i Identyfikacji Osób BK KGP oraz Komendy Wojewódzkiej Policji w Gorzowie Wielkopolskim. Zatrzymali mężczyznę, kiedy ten zupełnie się tego nie spodziewał. Teraz 32-latek oczekuje na ekstradycję do Rumunii.

Biuro Współpracy Międzynarodowej Policji KGP przekazało do Wydziału Poszukiwań i Identyfikacji Osób BK KGP informacje dotyczące sprawy 32-letniego Rostasa S., obywatela Rumunii. Za mężczyzną został wystawiony Europejski Nakaz Aresztowania w związku z zabójstwem, do którego doszło na terenie Rumunii. 32-latek był zamieszany w porwanie, torturowanie mężczyzny na tle porachunkowym. Według funkcjonariuszy z Rumunii Rostas S. miał ugodzić nożem torturowanego i w efekcie doprowadził do jego śmierci. Wszystko wskazywało na to, że uciekł i ukrył się w Polsce. Wtedy właśnie zwrócili się o pomoc do Komendy Głównej Policji. 

Sprawa od początku nie należała do łatwych. 32-latek często zmieniał miejsce zamieszkania, telefony komórkowe, karty sim, często także podróżował po Europie. Ale praca operacyjna policjantów z „poszukiwań” przyniosła rezultaty. Wszystko wskazywało na to, że mężczyzna przebywa na terenie województwa Lubuskiego. Wtedy też funkcjonariusze z Biura Kryminalnego KGP skontaktowali się z kolegami z Komendy Wojewódzkiej Policji w Gorzowie Wielkopolskim. Trop doprowadził ich do miejscowości Torzym, a konkretnie do jednego z bloków, w którym Rostas S. miał wynajmować mieszkanie. Funkcjonariusze z „poszukiwań” obserwowali to miejsce bardzo dokładnie i kiedy zauważyli podejrzanego, jak wychodził z klatki schodowej, przystąpili do zatrzymania. Mężczyzna był kompletnie zaskoczony widokiem policjantów i nie miał możliwości ucieczki. W trakcie przeszukania „poszukiwacze” znaleźli przy nim około czterech tysięcy euro, funty brytyjskie i złotówki. Nie wykluczają, że Rostas S. planował kolejną zmianę kryjówki albo kolejny wyjazd za granicę.

Mężczyzna został natychmiast przewieziony do policyjnego aresztu. Teraz czeka na ekstradycję do Rumunii, gdzie stanie przed sądem i odpowie za zabójstwo.  

kj

Powrót na górę strony