Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Rozbita grupa oszustów kredytowych

Data publikacji 20.09.2007

Siedem osób, w tym szefa grupy, podejrzewanych o wyłudzenia kredytów samochodowych i oszustwa ubezpieczeniowe zatrzymali wspólnie policjanci warszawskiego CBŚ i wydziału do walki z przestępczością gospodarczą komendy stołecznej. Szacuje się, że straty, jakie poniosły banki i firmy ubezpieczeniowe w wyniku działalności grupy, mogą sięgać nawet 1 mln zł. Sprawa jest w toku.

Policjanci warszawskiego Centralnego Biura Śledczego i Wydziału do Walki z Przestępczością Gospodarczą Komendy Stołecznej Policji od kilku miesięcy rozpracowywali grupę przestępczą zajmującą się organizowaniem "słupów". Osoby te przy pomocy dostarczanych im dokumentów wyłudzały kredyty bankowe na zakup samochodów. Wartość tych aut przy tym znacznie zawyżali, dzięki czemu wprowadzali w błąd kredytujące banki i uzyskiwali większe kredyty.

Jak ustalili policjanci, grupa przestępcza zgłaszała także fikcyjne kolizje, aby wyłudzić następnie pieniądze od ubezpieczycieli aut. Wszystko wskazuje na to, że grupa działała, co najmniej od 2005 r.

Wczoraj wcześnie rano policjanci KGP i KSP weszli jednocześnie do kilku mieszkań w Warszawie. Zatrzymano siedmiu członków tej zorganizowanej grupy, a wśród nich 48-letniego Grzegorza W., który nią kierował i był organizatorem przestępczego procederu. Pozostali zatrzymani to: Jarosław R. (l. 30), Mariusz P. (l. 24), Dariusz W. (l. 36), Wojciech B. (l. 27), Robert B. (l. 27) i Mirosław M. (l. 30). Cała siódemce już przedstawione zostały zarzuty oszustwa. Sprawcom grozi nawet do 10 lat więzienia. Jutro sąd zdecyduje o zastosowaniu wobec nich środka zapobiegawczego.

Przeszukano także dwa autokomisy i przedstawicielstwa kredytowe. Zabezpieczono dokumentację potwierdzającą przestępczą działalność grupy i siedem pojazdów różnych marek, które wykorzystywali przestępcy. Łączna ich wartość to 280 tys. zł. Policjanci zabezpieczyli też pieniądze znalezione u zatrzymanych na poczet przyszłych kar.

Śledczy szacują, że straty, jakie poniosły banki i firmy ubezpieczeniowe w wyniku przestępczej działalności grupy, mogą sięgać nawet 1 mln zł. Sprawa jest w toku.

Powrót na górę strony