Zlikwidowane nielegalne rozlewnie alkoholu - Aktualności - Policja.pl

Policjanci z Tomaszowa Mazowieckiego oraz Pajęczna zabezpieczyli łącznie kilka tysięcy litrów alkoholu. Zatrzymani dwaj mężczyźni (39 i 29 lat) produkowali oraz później sprzedawali swoje wyroby bez stosownego zezwolenia. Grożą im wysokie grzywny.

Policjanci z Tomaszowa Mazowieckiego przeszukali posesję należącą do 39-letniego mężczyzny, którego podejrzewali o nielegalny wyrób alkoholu. Około 7.00 nad ranem funkcjonariusze weszli pod wskazany adres i dokładnie sprawdzili dom oraz pomieszczenia gospodarcze. Wcześniejsze informacje potwierdziły się. Zabezpieczono linię produkcyjną służącą do rozlewania alkoholu oraz ponad 2000 litrów spirytusu i wódki w szklanych oraz plastikowych butelkach bez polskich znaków akcyzy z etykietami znanych alkoholi.

Z kolei funkcjonariusze z Pajęczna przeszukali jedną z posesji, gdzie u 29-letniego mężczyzny zabezpieczono instalację do produkcji samogonu, zacier oraz około 60 litrów gotowego wyrobu. Policjanci ustalają teraz odbiorców tego nielegalnego trunku. Niewykluczone, że trafiał on na weselne stoły. U 29 – latka ponadto policjanci znaleźli działkę marihuany. Teraz mężczyzna usłyszy dwa zarzuty.

Policjanci z Włoszczowy obserwowali jeden z domów w małej wsi gminy Włoszczowa. Z ich informacji wynikało, że rozlewany jest tam alkohol. Faktycznie informacje te potwierdziły się. Już po kilku minutach funkcjonariusze zatrzymali 56 – letniego mężczyznę. W jednym z pokoi, w którym mieszkał razem z rodziną, znaleziono 80 litrowych butelek ze spirytusem, 11 butelek z wódkami różnych marek, 371 plastikowych butelek częściowo wypełnionych cieczą o zapachu alkoholu. Przeszukujący pokój policjanci znaleźli również 790 podrobionych etykiet, 677 nakrętek z kołnierzami na których widniały nazwy różnych alkoholi, 163 plastikowe dozowniki, 294 podrobione banderole, lejki oraz menzurki z alkomierzem.

Z ustaleń funkcjonariuszy wynika, że podrabiany alkohol rozrabiany był w dużym 50 litrowym garnku, a następnie rozlewano go do butelek. W zależności od kształtu i marki jaka miała widnieć na butelce, naklejano na nich odpowiednie znaki akcyzowe oraz etykiety.

56 – latek został zatrzymany. Odpowie on za obrót alkoholem niewiadomego pochodzenia oraz narażenie Skarbu Państwa na straty. Grozi mu do 3 lat więzienia oraz wysoka grzywna.