Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Dał nadzieję na życie i gdy zajdzie potrzeba, zrobi to jeszcze raz

Data publikacji 19.04.2013

Mł. asp. Przemysław Komański pracuje w Komendzie Rejonowej Policji Warszawa VII. Sam postanowił zarejestrować się jako potencjalny dawca szpiku. W 2012 roku odebrał pierwszy telefon, w którym poinformowano go, że jest osoba, której może pomóc. Nie miał cienia wątpliwości i obawy o swoje zdrowie. Jak sam podkreśla, będąc policjantem pamięta o tym, że na co dzień jest zobowiązany by chronić życie i zdrowie innych ludzi. W lutym tego roku oddał szpik. Policjant już wie, że jego „genetyczny bliźniak” ma 51 lat i mieszka w Niemczech.

Przemek nie czuje się bohaterem. Powiedział, że jeżeli mógłby w ten sposób jeszcze kogoś uratować, zrobi to bez zastanowienia. Znajomych, koleżanki i kolegów z pracy zachęca do zarejestrowania się jako potencjalni dawcy szpiku kostnego.

Przemysław Komański to skromny i pracowity policjant. Na co dzień pracuje w wydziale zajmującym się sprawami osób nieletnich w południowopraskiej komendzie. Policjant w 2011 roku został przez znajomych zaproszony do oddania krwi i zapisania się jako dawca szpiku dla chorej studentki Uniwersytetu Warszawskiego. Nie zawahał się i oddał krew. Od tego momentu minął rok, gdy zadzwonił telefon z fundacji DKMS - policjant został poinformowany o tym, że jest osoba której może pomóc. Wtedy też został zaproszony na dalsze badania weryfikacyjne. W lutym tego roku oddał krew i dowiedział się, że jego „genetyczny bliźniak” mieszka w Niemczech i ma 51 lat. Od tego czasu, jak mówi, jest „zarezerwowany” dla biorcy i w każdej chwili gotowy by pomóc jeszcze raz.

Przemek zachęca też wszystkich, którzy mają jakiekolwiek obawy, do zapoznania się z informacjami, jak zostać dawcą na stronie internetowej fundacji DKMS.

(KSP / mj)

Powrót na górę strony