Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Policjanci uratowali z Odry dwóch mężczyzn

Data publikacji 25.07.2013

Chcieli sobie popływać w rzece, ale przeliczyli się ze swoimi możliwościami. Nie spodziewali się też, że w miejscu, w którym się kąpali, jest taki silny nurt rzeki. Obaj mężczyźni uratowani z Odry byli też nietrzeźwi. Na szczęście pomoc policjantów przyszła w porę.

Policjant z Komisariatu Wodnego we Wrocławiu, pełniąc służbę patrolową łodzią motorową na Odrze wspólnie ze strażnikiem miejskim, zauważył po godzinie 17.00 w okolicy Kładki Zwierzynieckiej dwie osoby, znajdujące się w wodzie, kilkanaście metrów od brzegu rzeki. Osoby te miały wyraźny problem z utrzymaniem się na powierzchni wody. Nie mogły też, mimo starań, dopłynąć do brzegu.

Funkcjonariusze podjęli w związku z tym bezpośrednią akcję ratunkową. Wyciągnęli z wody mężczyzn i udzielili im pierwszej pomocy. Od obu mężczyzn wyraźnie było czuć alkohol. Obu mężczyzn przetransportowano do Komisariatu Wodnego Policji. Przeprowadzone badanie wykazało u jednego z nich około 1,2 , a u drugiego 2,8 promila alkoholu w organizmie.

Sytuacja była dodatkowo o tyle niebezpieczna, że mężczyźni będąc w wodzie znajdowali się na szlaku żeglugowym. Po wyciągnięciu z wody, mężczyźni stwierdzili, że chcieli sobie popływać w rzece, ale przeliczyli się ze swoimi możliwościami. Nie spodziewali się też, że w miejscu, w którym się kąpali, jest taki silny nurt rzeki.

Brak wyobraźni i alkohol mógł skończyć się w tym przypadku tragicznie. Dzięki szybkiej reakcji i sprawnej akcji przeprowadzonej przez funkcjonariuszy, na szczęście nie doszło do tragedii. Ta sytuacja po raz kolejny pokazuje jak niebezpieczną rzeką jest Odra oraz jak niebezpieczna jest woda, gdy wchodzi do niej osoba po wypiciu po alkoholu.

Pamiętajmy:

• Odra jest drogą wodną, na której znajdują się szlaki żeglugowe i na całym jej biegu obowiązuje zakaz kąpieli.
• W rzece występują silne wiry i szybki nurt. Wchodzenie do wody jest skrajnie ryzykowne. Dzisiaj, w wybranym przez nas miejscu może być pół metra głębokości, jutro już np. półtora metra.
• Należy pływać tylko w miejscach strzeżonych czyli tam, gdzie jest ratownik WOPR. Z policyjnych danych wynika, że do utonięć najczęściej dochodzi w takich miejscach, jak: jezioro, rzeka, zalew, staw.
• Nie wolno także wskakiwać do wody w pobliżu urządzeń i budowli hydrotechnicznych. Tych we Wrocławiu nie brakuje.
• Samemu nie należy także pływać jeziorach, stawach. Występuje tam np. dużo wodorostów, które w dotknięciu z ciałem mogą wywołać strach i panikę. A to może mieć bardzo poważny wpływ na nasze życie.
• Absolutnie nie wolno skakać do wody w miejscach nieznanych. Może się to skończyć śmiercią lub kalectwem.
• Absolutnie nie wolno pływać po spożyciu alkoholu, na czczo lub bezpośrednio po obfitym posiłku.
• Za bardzo nie należy ufać swoim umiejętnościom pływackim. O ile w basenie możemy czuć się pewnie, bo jest czysta woda, widoczne dno, ratownik, w jeziorze, przy nierównym dnie, dużej głębokości, słabej widoczności, owijającej się wokół nóg roślinności, wszystko co umiemy, może nie wystarczyć.
• Nie powinno się również pływać daleko od brzegu po zapadnięciu zmroku.

Najczęstszymi przyczynami utonięć są:

• brak umiejętności pływania,
• brawura, przecenianie swoich sił i umiejętności pływackich,
• pływanie w stanie nietrzeźwym. Alkohol powoduje zaburzenia zmysłu, równowagi i orientacji!
• niedocenianie niebezpieczeństwa w wodzie,
• pływanie w miejscach zabronionych,
• skoki "na główkę" do wody w nieznanym miejscu,
• pływanie obok statków, barek i łodzi motorowych, w pobliżu śluz i zapór wodnych,
• siadanie na rufie kajaku lub na burcie łodzi,
• nieumiejętność postępowania w przypadku wywrócenia się kajaka lub łodzi,
• lekkomyślna zabawa polegająca na wrzucaniu innych do wody oraz zanurzaniu osób pływających.

(KWP we Wrocławiu / mg)

Powrót na górę strony