Sprzedażą alkoholu dorabiał do emerytury
Kilkanaście litrów nielegalnego alkoholu zabezpieczyli policjanci z Wesołej u 51 - letniego Andrzeja C. Butelki z wódką w środku nie posiadały znaków akcyzy. Mężczyzna przyznał, że tym sposobem dorabiał sobie do emerytury.
Gdy tylko jeden z dzielnicowych w Wesołej otrzymał informację, z której wynikało, że jeden z mieszkańców trudni się nielegalnym procederem, natychmiast postanowiono to sprawdzić. W poniedziałek funkcjonariusze udali się do miejsca zamieszkania osoby, która miałaby posiadać bezakcyzową wódkę. W domu zastali 51- letniego Andrzeja C.
W trakcie przeszukania policjanci znaleźli 11 półlitrowych butelek, na których widniały etykietki z wschodniojęzyczną nazwą alkoholu. Żadna z butelek nie posiadała wymaganych znaków akcyzy. Poza białą wódką mężczyzna posiadał jeszcze pół litra nalewki także bez akcyzy i również o podobnie brzmiącej nazwie. Na tym jednak nie koniec. Cały ten mały domowy monopol uzupełniał plastikowy pojemnik po brzegi wypełniony prawdopodobnie alkoholem.
Znaleziony towar został zabezpieczony przez funkcjonariuszy z Wesołej. 51- letniego Andrzeja C. zatrzymano. Nie potrafił on dokładnie wyjaśnić, skąd ma nielegalny alkohol oraz jak wszedł w jego posiadanie. Twierdził jedynie, że w ten sposób dorabiał sobie do zbyt niskiej emerytury. Wczoraj przedstawiono mu zarzuty.
Policjanci sprawdzają teraz, kto zaopatrywał się w alkohol niewiadomego pochodzenia.