Idąc do służby, zatrzymał sprawcę rozboju
Policjant z Komisariatu IV Policji w Kielcach, idąc do służby, zatrzymał sprawcę rozboju oraz doprowadził do ustalenia i zatrzymania drugiego z podejrzewanych. Obaj mężczyźni są już w policyjnym areszcie. Zatrzymanie trzeciego ze sprawców to tylko kwestia czasu. Za przestępstwo, którego się dopuścili, może im grozić kara nawet do 12 lat pozbawienia wolności.
Do zdarzenia doszło w niedzielę przed godziną 21, na ulicy Ściegiennego w Kielcach. Policjant, idąc do służby, zauważył, jak stojącego na przystanku młodego mężczyzny podeszły trzy osoby, ubrane w barwy jednej z drużyn piłkarskich. W pewnym momencie funkcjonariusz usłyszał krzyk i wołanie o pomoc. Zauważył, jak napastnicy zdzierają kurtkę i zabierają telefon komórkowy nastolatkowi, a następnie uciekają w kierunku ulicy Barabasza.
Policjant najpierw podbiegł do pokrzywdzonego i sprawdził, czy nic mu się nie stało. Gdy okazało się, że nie wymaga pomocy medycznej, funkcjonariusz natychmiast podjął pościg za sprawcami. Zauważył, że jeden z nich, chcąc zmylić trop, założył kurtkę pokrzywdzonego. Policjant idąc za sprawcami, skontaktował się telefonicznie z dyżurnym, by powiadomić o zdarzeniu oraz kierunku ucieczki napastników. W pewnym momencie sprawcy rozdzielili się. Funkcjonariusz pobiegł za jednym z nich i zatrzymał go. Okazał się nim 21- latek. Mężczyzna w chwili zatrzymania był nietrzeźwy, w organizmie miał blisko 2 promile alkoholu.
W tym samym czasie wezwani na miejsce policjanci zatrzymali drugiego napastnika, 17- latka. Obaj trafili do policyjnego aresztu. Zatrzymanie trzeciego ze sprawców, to tylko kwestia czasu. Za rozbój kodeks karny przewiduje karę do 12 lat pozbawienia wolności.
(KWP w Kielcach / mg)