Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Opoczyńscy policjanci wyjaśnili sprawę porwania dla okupu

Data publikacji 21.09.2015

200 tysięcy złotych okupu za uwolnienie syna. Taką kwotę, wysyłając sms, zażądali „porywacze” od matki nastolatka. Do rzekomego porwania chłopca miało dojść 19 września br. Opoczyńscy policjanci o uprowadzeniu zostali powiadomieni przez kuratora sądowego, który uzyskał niepokojącą informację od matki nieletniego.

Historia zaczęła się około godziny 9.00, kiedy to 14-latek telefonicznie umówił się z dorosłym znajomym na imprezę alkoholową. Podczas libacji dołączył do nich jeszcze jeden mężczyzna. Po kolejnym dokupieniu procentowego trunku cała trójka poszła na teren ogródków działkowych w Opocznie. Podczas wspólnego biesiadowania jeden z nich wpadł na pomysł aby przekazać informację o porwaniu 14-latka i w ten sposób zdobyć pieniądze. Nieletni nie oponował i zgodził się na realizację pomysłu. Jeden z mężczyzn wymienił kartę SIM w aparacie telefonicznym i z nowego numeru wysłał do matki 14-latka wiadomości tekstowe, w których zażądał 200 tysięcy złotych okupu w zamian za uwolnienie syna.

Kobieta powiadomiła kuratora  sprawującego nadzór sądowy nad jej dzieckiem. Chwilę później do matki zadzwonił rzekomo porwany syn i poprosił, by ta przyjechała po niego na wskazane ogródki działkowe. W tym czasie zaalarmowano także policję. Po chwili od zgłoszenia na miejscu  byli już opoczyńscy funkcjonariusze. Okazało się, że na jednej z działek przebywa 14-latek, który chcąc uprawdopodobnić porwanie został sznurówką przywiązany do balustrady przy domku letniskowym. Policjanci uwolnili chłopca, który na początku okłamał mundurowych twierdząc, że na działki został przyprowadzony siłą a następnie wbrew własnej woli spożywał alkohol z nieznanymi mu mężczyznami. Wymyśloną historię odwołał dopiero w komendzie policji. Okazało się, że nieletni jest nietrzeźwy. Badanie wykazało ponad 1,5 promila alkoholu w organizmie.

Chłopiec przyznał, że dobrowolnie brał udział w piciu alkoholu a następnie zgodził się na  wysyłanie do matki wiadomości SMS z informacją o jego rzekomym uprowadzeniu. O dalszych losach nieletniego zdecyduje Sąd Rodzinny i Nieletnich w Opocznie. Sprawą dwóch mężczyzn rozpijających maloletniego prowadzą opoczyńscy śledczy. Niewykluczone, że odpowiedzą również za oszustwo.

KWP w Łodzi / ic

Powrót na górę strony