Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Będąc po służbie zatrzymał dilera

Data publikacji 02.02.2008

Do policyjnego aresztu trafił wczoraj 39-letni mieszkaniec Lublina. Mężczyzna został zatrzymany w centrum handlowym. Tam wypatrzył go policjant, który będąc po służbie robił zakupy. 39-latek był wcześniej karany za przestępstwa narkotykowe. Tym razem miał przy sobie ponad 100 porcji amfetaminy. Za posiadanie narkotyków do aresztu trafia również jego żona oraz kolega. O ich dalszym losie wkrótce zdecyduje sąd.

Piotra O. grającego na automatach zręcznościowych w centrum handlowym zauważył jeden z lubelskich policjantów wczoraj około godziny 19.30. Funkcjonariusz będąc po służbie robił tam zakupy. Na co dzień zajmuje się on zwalczaniem przestępczości narkotykowej. 39-latek, który był już wcześniej zatrzymywany i karany za narkotyki, był mu więc znany. Policjant podejrzewał, że i tym razem mężczyzna może posiadać nielegalne używki. Wspólnie ze spotkanym kolegą „po fachu” postanowili go skontrolować.

Na widok policjanta z sekcji narkotykowej 39-latek zaczął się nerwowo zachowywać. Gdy funkcjonariusze chcieli go skontrolować, rzucił się do ucieczki. Po chwili został zatrzymany i obezwładniony. Podejrzenia policjanta okazały się trafne - w kieszeni kurtki mężczyzna miał woreczek z ponad 100 gramami amfetaminy. Od razu został przewieziony do policyjnego aresztu.

Jeszcze wczoraj policjanci postanowili przeszukać mieszkanie zatrzymanego. W jednym z pokoi znaleźli woreczek z marihuaną, który należał do będącego w mieszkaniu 28-letniego znajomego rodziny. Funkcjonariusze ujawnili również 30 sztuk tabletek ekstazy, woreczek z marihuaną oraz wagę elektroniczną służącą do porcjowania narkotyków. Zabezpieczono również woreczek z 4 tabletkami ekstazy, który 29-letnia żona Piotra O. próbowała wyrzucić do śmietnika.

Ponieważ w mieszkaniu znajdowały się dzieci, w tym trzymiesięczne kaszlące niemowlę, policjanci wezwali karetkę pogotowia. Lekarz, po przebadaniu dzieci podjął decyzję o zabraniu niemowlaka do szpitala, gdyż podejrzewał u dziewczynki zapalenie płuc. Pozostałe dzieci zostały pod opieką dziadków.

29-letnia Katarzyna O. oraz 28-letni Mariusz P. zostali zatrzymani i osadzeni w areszcie. Za posiadanie narkotyków mogą spędzić do 3 lat w więzieniu. Od kobiety pobrano krew do badań. Policjanci sprawdzą, czy nie zajmowała się dziećmi będąc pod wpływem alkoholu, bądź narkotyków.

Wartość zabezpieczonych narkotyków kryminalni szacują na ponad 6.000 zł. Na poczet przyszłych kar zatrzymali również 1140 zł, które 39-latek miał przy sobie w chwili zatrzymania. Śledczy ustalają teraz, gdzie trafiały narkotyki oferowane przez Piotra O.

Powrót na górę strony