Cios w przemytników amfetaminy
Ponad 4,5 kg amfetaminy wartej ponad 150.000 złotych zabezpieczyli policjanci z Centralnego Biura Śledczego. W ich ręce wpadł też członek zorganizowanej grupy przestępczej zajmującej się produkcją, handlem i przemytem narkotyków. Z ustaleń śledczych wynika, że przestępcy przemycali wyprodukowaną w Polsce amfetaminę do krajów skandynawskich. Sprawa ma charakter rozwojowy. Policjanci zapowiadają kolejne zatrzymania.
Grupę przestępczą zajmującą się produkcją i przemytem narkotyków policjanci z Centralnego Biura Śledczego rozpracowywali od kilku tygodni. Z ich ustaleń wynikało, że prawdopodobnie na początku lutego przestępcy będą próbowali przemycić do krajów skandynawskich amfetaminę.
Do zatrzymania jednego z członków grupy doszło w piątek, około godziny 18. Jadącego od strony Warszawy peugeota policjanci zauważyli pod Rawą Mazowiecką. Podejrzewali, że właśnie w tym pojeździe ukryte są narkotyki. Natychmiast zatrzymali auto do kontroli. W trakcie szczegółowego sprawdzania wnętrza pojazdu, w specjalnie skonstruowanej skrytce, znaleźli ponad 4,5 kg amfetaminy. 46-letni kierowca od razu został zatrzymany.
Jak wynika z ustaleń pracujących nad tą sprawą funkcjonariuszy, narkotyki miały trafić do krajów skandynawskich. Przestępcy produkowali amfetaminę w Polsce i drogą lądową, przez Danię i Niemcy, przemycali ją do Skandynawii. Grupa miała tam swoich rezydentów, którzy na miejscu zajmowali się dystrybucja narkotyków. Przestępcy prawdopodobnie wcześniej zorganizowali kilka takich przerzutów. Liczyli na duży zysk, gdyż wyprodukowana w Polsce amfetaminy jest ponad 20 razy tańsza. Wartość zabezpieczonego przez policjantów narkotyku sięga 150.0000 złotych.
Funkcjonariusze zapowiadają, że to nie koniec zatrzymań w tej sprawie. Ma więc ona charakter rozwojowy.