Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Dorabiali do kieszonkowego handlując marihuaną

Data publikacji 21.02.2008

Policjanci zatrzymali dziewięciu mieszkańców Łańcuta podejrzanych o handel narkotykami. Młodzi, dobrze sytuowani ludzie, zorganizowali sieć dystrybucji marihuany. Imponowało im, że w miasteczku uchodzili za dilerów narkotyków. Większość już usłyszała wyroki. Są to kilkuletnie kary pozbawienia wolności, warunkowo zawieszone. Policjanci znaleźli pół kilograma narkotyków, fajki, cygarniczki i wagę do porcjowania.

Znają się od szkolnej ławy i wspólnie spędzają wolny czas. Często się spotykają i mają te same zainteresowania. Połączyło ich jeszcze coś. Handel narkotykami, przede wszystkim marihuaną. Wiedzieli, że łamią prawo, mimo to brnęli w przestępstwo choć nie brakowało im pieniędzy ani na utrzymanie, ani na przyjemności.

Do aresztów trafili tej samej nocy. Policjanci najpierw zatrzymali dwóch mieszkańców Łańcuta. Dokładnie wtedy, gdy przekazywali sobie narkotyki. Do rana funkcjonariusze zatrzymali jeszcze ośmioro podejrzanych, m.in. mieszkankę Rzeszowa, matkę czworga dzieci.

Od kilku miesięcy policjanci zbierali informacje o młodych mieszkańcach Łańcuta, podejrzewanych o handel narkotykami. Interesowali się młodzieńcami z dobrze sytuowanych rodzin, którym nigdy nie brakowało pieniędzy na przyjemności. Wkrótce potwierdzili podejrzenia, że ludzie ci dorabiali do całkiem sporych kieszonkowych sprzedażą narkotyków.

Podejrzani znali się. Znali też swych klientów, nie sprzedawali marihuany obcym. Starali się działać ostrożnie. Unikali transakcji "z ręki do ręki". Zazwyczaj zostawiali narkotyki w umówionym miejscu, a pieniądze odbierali kiedy indziej. Imponowało im, że w środowisku bywalców lokali uchodzili za dilerów.

Policja zarzuca zatrzymanym posiadanie narkotyków i handel nimi. Te przestępstwa zagrożone są karami do 10 lat pozbawienia wolności. Dowodami rzeczowymi są zabezpieczone narkotyki (około pół kilograma), fajki, cygarniczki i waga do porcjowania narkotyków.

Dziewięcioro podejrzanych przyznało się do winy. Zdecydowali się dobrowolnie poddać karom. Wyszli na wolność. Policja przewiduje kolejne zatrzymania, m.in. w Łańcucie, Rzeszowie i okolicach.

Powrót na górę strony