Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Łuków: 45-latek utonął w zbiorniku wodnym

Data publikacji 19.06.2018

Wczoraj dwaj mieszkańcy Łukowa ujawnili w jednym ze zbiorników wodnych na tzw. „cegielni” ciało mężczyzny. Początkowo nie można było zidentyfikować zwłok ponieważ przy pozostawionych na brzegu rzeczach nie było żadnych dokumentów. Po kilku godzinach ustalono, że mężczyzną jest 45-letni mieszkaniec Łukowa. Od początku roku to już 10 ofiara wody na Lubelszczyźnie. Przed nami kolejny ciepły weekend oraz rozpoczynające się wakacje, dlatego apelujemy o rozwagę nad wodą.

Policjanci z Łukowa wyjaśniają okoliczności tej sprawy. Z dotychczasowych ustaleń wynika, że wczoraj w godzinach południowych dwaj mieszkańcy Łukowa pojechali na ryby na tzw. „cegielnię”, gdzie znajdują się zbiorniki wodne. W pewnym momencie jeden z nich zauważył w wodzie ciało. Wtedy zawołał swojego kolegę, który jest ratownikiem wodnym. Mężczyzna wszedł do wody i wydobył ze zbiornika ciało mężczyzny. Na brzegu zbiornika ujawnili także leżące ubranie. Następnie poinformowali Policję.

Początkowo nie była znana tożsamość mężczyzny ponieważ w pozostawionych na brzegu zbiornika nie było żadnych dokumentów. Jednakże po opublikowaniu wstępnej informacji o zdarzeniu w jednym z łukowskich portali internetowych zgłosiła się do Komendy Powiatowej Policji w Łukowie rodzina mężczyzny, którego ciało zostało przez nich rozpoznane. Okazało się, że 45-latek wyszedł z domu w niedzielę i do chwili obecnej nie powrócił. Ciało zostało zabezpieczone w celu przeprowadzenia sekcji zwłok.

Jest to już 10 przypadek utonięcia na Lubelszczyźnie, a pierwszy w powiecie łukowskim. Przed nam kolejny ciepły i słoneczny weekend oraz rozpoczynające się wakacje, dlatego zadbajmy o bezpieczeństwo nad wodą. 

Po raz kolejny przypominamy!

1. Pamiętajmy o tym, że bezpieczna kąpiel to kąpiel w miejscu do tego przeznaczonym, które jest odpowiednio oznakowane i w którym nad bezpieczeństwem czuwa ratownik.

2. Przestrzegajmy regulaminu kąpieliska, na którym przebywamy. Stosujmy się do uwag i zaleceń ratownika;

3. Nie pływajmy w wodzie o temperaturze poniżej 14 stopni (optymalna temperatura to 22-25 stopni);

4. Nie pływajmy w czasie burzy, mgły (kiedy widoczność wynosi poniżej 50 metrów), gdy wieje porywisty wiatr;

5. Nie skaczmy rozgrzani do wody. Przed wejściem do wody ochlapmy nią klatkę piersiową, szyję, kark, krocze i nogi – unikniemy wstrząsu termicznego, którego nasz organizm bardzo nie lubi;

6. Nie pływajmy w miejscach, gdzie jest dużo wodorostów lub wiemy, że występują zawirowania wody lub zimne prądy;

7. Nie skaczmy do wody w miejscach nieznanych. Może to się skończyć poważnym urazem, kalectwem, a nawet śmiercią. Absolutnie zabronione są w takich miejscach skoki „na główkę”, dno naturalnego zbiornika może się zmienić w ciągu kilku dni;

8. Pamiętajmy, że materac nie służy do wypływania na głęboką wodę, podobnie jak nadmuchiwane koło;

9. Nigdy nie wchodźmy do wody, nie pływajmy po spożyciu alkoholu;

10. Nie przystępujmy do pływania na czczo – wzmożona przemiana materii osłabia nasz organizm;

11. Nie przeceniajmy swoich umiejętności pływackich. Jeśli chcemy wybrać się na dłuższą trasę pływacką, płyńmy asekurowani przez łódź lub przynajmniej w towarzystwie jeszcze jednej osoby. Na głowie powinniśmy mieć założony czepek, aby być widocznym dla innych w wodzie. Można do tego celu użyć bojki na szelkach;

12. Nie wypływajmy za daleko od brzegu po zapadnięciu zmroku. Pływanie po zachodzie słońca jest niebezpieczne;

13. Dzieci powinny bawić się w wodzie tylko pod opieką dorosłych, dobrze żeby miały złożone na siebie dmuchane rękawki, które pomogą dziecku utrzymać się na wodzie;

14. Zażywając kąpieli słonecznych zwracajmy uwagę na osoby obok nas. Może się okazać, że ktoś będzie potrzebował naszej pomocy. Jeśli będziemy w stanie mu pomóc, to zróbmy to, ale w granicach swoich możliwości. Jeśli nie będziemy czuli się na siłach, to zaalarmujmy natychmiast inne osoby;

Tylko przestrzegając tych podstawowych zasad możemy sprawić, aby nasz wypoczynek nad wodą był bezpieczny i zakończył się szczęśliwe. Pamiętajmy, że bezpieczna kąpiel zależy tylko od nas samych!

A.D.

Powrót na górę strony