Wpadł złodziej samochodu
Około godz. 12.30, mężczyzna powiadomił dyżurnego, że przed chwilą z ul. Skłodowskiej, skradziono mu samochód. Fiat 126p, choć nie przedstawiał ogromnej wartości, to dla poszkodowanego blisko 65-letniego mężczyzny, stanowił rzecz niepowtarzalną. Sprawcą okazał się nietrzeźwy 15-latek. Chłopak odpowie za kradzież i za jazdę pod wpływem alkoholu. Samochód wrócił do właściela.
Natychmiast po zgłoszeniu do akcji wkroczyły wszystkie patrole policji. Kradzież samochodu w tych godzinach należy do rzadkości. Sam samochód, już leciwy, też bardzo rzadko staje się przedmiotem działania złodziei samochodowych. Kilka minut po komunikacie, funkcjonariusze zauważyli samochód na ul. Ząbkowskiej. Za kierownicą siedział młody mężczyzna, a tor jazdy pojazdu wskazywał, że mógł być on pod działaniem alkoholu. Policjanci ruszyli za nim. Z uwagi na ruch, jaki był na drogach nie ryzykowali bezpieczeństwem innych użytkowników, jechali za uciekinierem. Maluszek dojechał do ul. Wolności i następnie skręcił w Kościuszki. Wtedy stróże prawa przystąpili do zatrzymania. Gdy pojazd zatrzymał się przy posesji, kierujący był już w rękach sokołowskich policjantów. Okazał się nim mieszkający na tej ulicy 15-latek. Czuć było od niego silną woń alkoholu. Okazało się, że miał ponad promil alkoholu w organizmie.
Po niesfornego młodocianego kierowcę zgłosił się tata, który zaopiekuje się nim do czasu spotkania w sądzie nieletnich. Chłopak odpowie za kradzież i za jazdę pod wpływem alkoholu. Śledczy ustalą również okoliczności, w jakich młodociany kierowca spożywał alkohol. Samochód, zanim jeszcze zgłaszający podpisał wszystkie niezbędne dokumenty, trafił z powrotem w jego ręce.