Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Namierzyli oszusta internetowego

Data publikacji 11.03.2008

Łódzcy policjanci zwalczający przestępczość gospodarczą wspólnie z pracownikami jednego z portali namierzyli 19 letniego oszusta internetowego. Arkadiusz K. „handlował” grami komputerowymi, które nigdy nie docierały do jego klientów. Ze wstępnych ustaleń wynika, że mężczyzna mógł w ten sposób wyłudzić przy najmniej 20 tysięcy złotych.

Policjanci z wydziału do walki z przestępczością gospodarczą z Łodzi wspólnie z pracownikami jednego z portali namierzyli w sieci oszusta, który wyłudzał od internautów pieniądze. Jak ustalili funkcjonariusze, mężczyzna posługiwał się kilkudziesięcioma kontami z fałszywymi danymi i zawsze oferował do sprzedaży gry komputerowe, które nigdy nie docierały do jego klientów. Ofiarami nieuczciwego sprzedawcy mogło paść kilkadziesiąt osób z całej Polski.


Policjanci namierzyli oszusta na łódzkich Bałutach. Wspólnie z kolegami z V komisariatu komendy miejskiej weszli do mieszkania 19 letniego Arkadiusza K. Mężczyzna był kompletnie zaskoczony widokiem funkcjonariuszy, wydawało mu się bowiem, że w sieci będzie zupełnie anonimowy i dotarcie do niego będzie niemożliwe. Podczas przeszukania funkcjonariusze zabezpieczyli u niego dwa komputery, w tym laptopa, który najprawdopodobniej miał zainstalowane nielegalne oprogramowanie, ponad 200 płyt CD i DVD z nielegalnymi kopiami filmów, muzyki i programów. Na poczet przyszłych kar zabezpieczyli aparat fotograficzny oraz telewizor LCD. Policjanci ustalili, że 19 latek „działał” w Internecie najprawdopodobniej od czerwca 2007 roku do stycznia 2008. W tym czasie zdołał oszukać kilkadziesiąt osób i wyłudził co najmniej 20 tysięcy osób.


Funkcjonariusze przedstawili Arkadiuszowi K. zarzuty wyłudzenia, za co grozi mu kara nawet do 8 lat pozbawienia wolności. Oprócz tego odpowie za naruszenie ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Teraz o jego dalszym losie zadecyduje sąd.


Ta sprawa to kolejny dowód, że oszuści działający w sieci nie mogą czuć się anonimowo i nie mogą liczyć na bezkarność.

Powrót na górę strony