Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Uciekając z włamania, nadział się na metalowe ogrodzenie

Data publikacji 11.03.2019

Wyjątkowego pecha miał 59-latek, który usiłował włamać się do jednego z domów jednorodzinnych w Świdnicy. Jego plan się nie powiódł, bo został spłoszony. Nie dość, że podczas ucieczki zgubił torbę ze swoimi rzeczami, to przeskakując przez metalowe ogrodzenie nadział się na jego ostre elementy. Z płotu ściągnęli go dopiero strażacy i ratownicy medyczni. Po opatrzeniu ran trafił do policyjnej celi, a po zarzutach stanął przed sądem, który na razie aresztował go na 3 miesiące. Za włamanie może spędzić w wiezieniu nawet 10 lat.

Widok wiszącego włamywacza na płocie posesji, którą chciał okraść był zaskakujący dla wezwanych na miejsce świdnickich policjantów. 59-latka z częścią konstrukcji ogrodzenia wycięli strażacy pożarni. Ratownicy natomiast opatrzyli mu rany i przewieźli go do szpitala.

W tym czasie mundurowi ustalili, że pechowy podejrzany, mając pewność, że nikogo nie ma w domu, który sobie obrał za cel, wybrał się w odwiedziny. Wybił szybę w oknie i wszedł do środka. Jego przypuszczenia o drogocennych rzeczach były jednak mylne. Nie znalazł nic kosztownego. Ponadto usłyszał, że ktoś wchodzi do domu i postanowił czym prędzej opuścić. W drodze powrotnej zgubił torbę ze swoimi rzeczami. Nie były to jednak wszystkie pechowe niespodzianki jakie czekały go tej nocy. Podczas wspinania się na wysokie ogrodzenie zakończone ostrymi grotami omsknęła mu się noga i nadział się na jeden z ostrych elementów.

Po wyjściu ze szpitala mężczyzna usłyszał zarzuty włamania. Na wniosek policjantów i prokuratora wobec mężczyzny został zastosowany tymczasowy areszt. Teraz grozi mu kara do 10 lat więzienia.

(KWP Lublin/ rk)

 

Powrót na górę strony