Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

To była kradzież, a nie rozbój

Data publikacji 18.03.2008

17-letni mieszkaniec Puław, zatrzymany przez policjantów, trafił do aresztu. Mężczyzna był podejrzewany o rozbój na 21-letniej puławiance. Okazuje się, że kradzież miała miejsce ale w innych okolicznościach, a wersja podana policjantom miała być alibi przed matką.

Idąca ul. Głęboką w Puławach kobietę miało napaść dwóch nieznanych jej mężczyzn. Napastnicy grozili jej chcąc ukraść telefon komórkowy. W obawie o swoje zdrowie dziewczyna miała oddać Nokię wartości 500 złotych. Śledczy ustalili, że jednym ze sprawców tego przestępstwa może być 17-latek z Puław. Okazało się jednak, że sprawa przedstawia się nieco inaczej niż podawała pokrzywdzona w zawiadomieniu. Do utraty telefonu doszło bowiem w innych okolicznościach, a zatrzymany mężczyzna może odpowiadać za jego kradzież. Policjanci ustalili, że telefon został faktycznie skradziony, ale dzień wcześniej w jednym z lokali, w którym bawiła się pokrzywdzona.

Podana w zawiadomieniu wersja rozboju na ulicy miała być wytłumaczeniem przez matką utraty telefonu w poważniejszych okolicznościach niż kradzież w trakcie spożywania piwa. Teraz z ofiary kobieta stanie się podejrzaną. Będzie odpowiadać karnie za składanie fałszywych zeznań.

Powrót na górę strony