Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

To już koniec grupy "Jabola"

Data publikacji 26.04.2006

Spektakularny pościg za złodziejami samochodów miał miejsce 25 kwietnia nad ranem w centrum podwarszawskiego Radzymina. Kilkanaście godzin później sześcioosobowa grupa zajmująca się kradzieżami zagranicznych aut została rozbita. Ta akcja udała się między innymi dzięki anonimowemu obywatelowi, który zadzwonił na numer 022 603-82-61 i "wykręcił numer złodziejowi".

To już koniec grupy JabolaNad rozpracowaniem działającej w okolicach Radzymina grupy złodziei aut, policjanci z warszawskiej "samochodówki" zajmowali się już od kilku miesięcy. Zebrane informacje każdego dnia przybliżały ich do rozbicia szajki, która specjalizowała się w kradzieżach zagranicznych samochodów, na tak zwany "komputer". Teraz należało tylko zatrzymać złodziei.

Obserwujący członków grupy funkcjonariusze zauważyli jak 25 kwietnia nad ranem dwóch mężczyzn kradnie Peuguota 307. Wszystko wskazywało na to, że są to osoby związane z grupą z Radzymina. Policjanci natychmiast poinformowali inne załogi i ruszyli za skradzionym autem. Kiedy gotowych było kilka radiowozów przystąpiono do akcji. Podejrzenia policjantów zwrócił też jadący przed Peuguotem Polonez, który najprawdopodobniej pilotował skradzione auto. Stołeczni policjanci musieli działać błyskawicznie. Gdy włączyli syreny, przestraszeni złodzieje rzucili się do ucieczki. Mimo kilkukrotnych wezwań do zatrzymania się nie reagowali. W końcu po kilku kilometrach pościgu na terenie podwarszawskiej miejscowości, funkcjonariusze zajechali im drogę. Mężczyźni nie mieli żadnych szans. Po kilku sekundach obaj leżeli już skuci obok pojazdów. Zatrzymani to 27-letni Krzysztof J. ps. "Jabol" oraz 31-letni Ryszard B. ps. "Szczurek" znani już Policji. Obaj mężczyźni natychmiast zostali przewiezieni do komisariatu w Radzyminie, a następnie do komendy stołecznej Policji.

To już koniec grupy JabolaPo zaledwie kilkunastu minutach od tej sytuacji, ktoś zostawił wiadomość dzwoniąc na numer 022 603-82-61. Ten telefon zna coraz więcej mieszkańców Warszawy i okolic – to numer akcji "Wykręć numer złodziejowi". Anonimowy obywatel poinformował policjantów o swoich podejrzeniach. W miejscowości pod Radzyminem, na jednej z posesji, miały być rozbierane na części kradzione auta. Funkcjonariusze powiązali ze sobą te dwa wątki. Nie tracąc ani chwili, kolejna grupa policjantów z Wydziału do Walki z Przestępczością Samochodową jechała pod wskazany adres. To był strzał w dziesiątkę. Na jednej z posesji znaleźli kompletnie rozmontowanego VW Golfa, skradzionego niecały tydzień wcześniej na Białołęce. Policjanci zatrzymali 30-letniego Waldemara K., który jak utrzymywał, znalazł trochę złomu w lesie. Zatrzymany był jednym ze wspólników "Jabola" i "Szczurka" Do tej sprawy zatrzymano także 20-letniego Tomasza J. Najprawdopodobniej odbierał od nich skradzione auta.

Dziś nad ranem, kilka policyjnych grup weszło jednocześnie do sześciu mieszkań, w których mogli ukrywać się pozostali członkowie grupy "Jabola". W ręce funkcjonariuszy wpadli: 25-letni Rafał W., który jest podejrzany o udział w grupie przestępczej i kradzież co najmniej 16 aut, oraz 35-letni paser Kazimierz K. - na jego posesji odnaleziono skradzione kilka dni wcześniej z Woli Renault Kangoo. Policja poszukuje czterech pozostałych członków grupy.

Powrót na górę strony