Wpadła nieuczciwa ekspedientka
Policjanci z Piotrkowa Trybunalskiego zatrzymali pracownicę jednego ze sklepów spożywczych, która od kilku miesięcy systematycznie okradała swojego pracodawcę. Sprzedając droższy towar nabijała na kasę fiskalną niższą wartość, a różnica trafiała do jej kieszeni. Działając w ten sposób mogła ukraść ze sklepowej kasy nawet 67 tysięcy złotych. Już trafiła do policyjnego aresztu.
Informacja o kradzieży w jednym ze sklepów spożywczo-monopolowych dotarła do policjantów z Piotrkowa Trybunalskiego wczoraj przed południem. Funkcjonariuszy powiadomił właściciel placówki. Śledczy od razu zaczęli wyjaśniać sprawę. Z ich ustaleń wynikało, że związek ze zniknięciem pieniędzy ma prawdopodobnie zatrudniona w sklepie ekspedientka.
Zebrane przez nich dowody potwierdziły te przypuszczenia. Jak się okazało, 38- letnia kobieta od września 2007 roku systematycznie przywłaszczała sobie pieniądze pracodawcy. W sumie ze sklepowej kasy ukradła prawie 67.000 tysięcy złotych. Kasjerka zawsze działała w ten sam sposób. Sprzedając droższe artykuły nabijała na kasę fiskalną inny produkt o dużo mniejszej wartości. Powstała w ten sposób różnica trafiała do jej kieszeni. W końcowym rozliczeniu ilość pieniędzy w kasie zgadzała się z zarejestrowanym utargiem. Inny był tylko stan towaru w magazynie.
Stróże prawa zatrzymali mieszkankę Piotrkowa tuż po zakończonej przez nią pracy. Zabezpieczyli również wydruki z kasy fiskalnej oraz zapisy ze sklepowego monitoringu. Obecnie trwają czynności procesowe z udziałem zatrzymanej kobiety.