Fałszywy generał armii ukraińskiej i broń
Policjanci z Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu zatrzymali 16 kwietnia br. mężczyznę pod zarzutem posiadania dużej ilości broni bez zezwolenia. W jego domu znaleziono 27 szt. różnego rodzaju karabinów, pistoletów, granatów i amunicji. Zakwestionowano kilka egzemplarzy karabinów, na które zatrzymany mężczyzna nie miał zezwolenia.
Policjanci z KWP Poznań zajmujący się na co dzień przestępczością pseudokibiców dowiedzieli się o mężczyźnie podającym się za wojskowego z Ukrainy. Pojawiały się także informacje, że miały on być w stopniu generała. W różnych źródłach mówiło się także, że może on dysponować dużą ilością broni.
Na pozór niewiarygodna historia zaciekawiła jednak policjantów. Zaczęli sprawdzać zdobyte informacje i okazało się, że to prawda. Podjęli decyzję o przeszukaniu jednego z domów pod Poznaniem. To, co zobaczyli mocno ich zaskoczyło. W mieszkaniu podejrzanego znaleźli 27 różnych egzemplarzy broni. Niektóre egzemplarze były na ostrą amunicję bojową. Znaleziono także dokumenty z cechami ukraińskich urzędów.
Podczas przeszukania od razu w oczy policjantów rzucił się widok granatów. Wyglądały idealnie, jak prawdziwe. Wdrożono nawet specjalną procedurę. Wówczas na miejsce przyjechała specjalna ekipa pirotechników z SPKP z Poznania. Po wykręceniu zapalników okazało się, że na szczęście były to perfekcyjnie wykonane repliki.
Właściciela arsenału nie było w domu. Druga ekipa policjantów namierzyła go w Kazimierzu Dolnym nad Wisłą. Byli zdumieni, kiedy go zobaczyli w mundurze Armii Ukraińskiej.
Zatrzymanemu mężczyźnie zostały postawione zarzuty nielegalnego posiadania broni i znęcania się nad rodziną. Na wniosek Policji i Prokuratury został aresztowany przez Sąd Rejonowy w Poznaniu. Za nielegalne posiadanie broni grozi mu kara do 8 lat więzienia.
(KWP w Poznaniu)