Chcieli, żeby policjanci zatuszowali sprawy
Policjanci z Brodnicy zatrzymali 34-letniego mieszkańca Wołomina, który przekroczył dozwoloną prędkość, nie posiadał przy sobie polisy OC i próbował wręczyć im 200 zł łapówki. Natomiast policjanci ze Świecia zatrzymali pijanego kierowcę "malucha", który również chciał, aby w zamian za 100 zł zapomnieli o sprawie. 60-letnia kobieta, którą policjanci z Torunia chcieli zabrać do izby wytrzeźwień, próbowała ich przekupić kwotą 50 zł.
Przed godziną 17:00 policjanci z Brodnicy zatrzymali mężczyznę, który kierując fordem fusionem przekroczył dozwoloną prędkość o 47 km/h. Podczas kontroli dokumentów okazało się również, że nie ma on przy sobie polisy OC na samochód. Za popełnione wykroczenie funkcjonariusze zgodnie z taryfikatorem ukarali go mandatem karnym. Poinformowali go również o konieczności zabezpieczenia jego auta na parkingu do czasu dostarczenia dokumentu OC.
Jednakże 34-letni mieszkaniec Wołomina chcąc zaoszczędzić pieniądze i czas zaproponował policjantom 200 zł w zamian za zatuszowanie sprawy. Kiedy funkcjonariusze wytłumaczyli mu, że mandat należy uregulować na poczcie lub w banku, ten położył im pieniądze w radiowozie. Po wykonanych czynnościach mężczyzna został osadzony w policyjnym areszcie do dyspozycji prokuratora.
Teraz odpowie przed sądem za popełnione przestępstwo korupcyjne zagrożone karą do 10 lat pozbawienia wolności.
W Świeciu o godzinie 15:55 policjanci zatrzymali do kontroli drogowej fiata 126 p. Okazało się, że kierujący pojazdem 51-letni mieszkaniec Grudziądza był pijany. Miał 1,7 promila alkoholu w organizmie. Kierowca "malucha" bardzo szybko zdał sobie sprawę z wagi przestępstwa, którego się dopuścił i chcąc uniknąć odpowiedzialności karnej zaproponował policjantom po 100 zł łapówki. W zamian oczekiwał, że odstąpią oni od dalszych czynności służbowych. Pijany sprawca został zatrzymany.
Teraz odpowie nie tylko za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości, ale również za obietnicę wręczenia korzyści majątkowej funkcjonariuszom. Zostanie doprowadzony do prokuratury, gdzie zostaną mu przedstawione zarzuty. Grozi mu kara do 10 lat więzienia.
Do jednego z mieszkań w Toruniu około godziny 16:00 wezwano do interwencji domowej policjantów oddziału prewencji. Awanturująca się 60-letnia kobieta była pod wpływem alkoholu. Zmęczony pretensjami matki syn powiadomił mundurowych. Gdy funkcjonariusze weszli do mieszkania kobieta się uspokoiła i obiecała, że już idzie spać.
Spokój jednak nie trwał zbyt długo. Zanim patrol zdążył odjechać, został ponownie wezwany do mieszkania. Tym razem policjanci nie dali się przekonać i zdecydowali o zabraniu kobiety do izby wytrzeźwień. 60-latka chcąc tego uniknąć usiłowała wręczyć policjantom 50 złotych. Została zatrzymana z policyjnym areszcie. Grozi jej kara do 10 lat więzienia.