Przywłaszczali sobie pieniądze z opłat
Nawet do 5 lat pozbawienia wolności grozi 50-letniej kobiecie i 52-letniemu mężczyźnie, podejrzanym o przywłaszczenie cudzych pieniędzy przy prowadzeniu punktu opłat. Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że poszkodowanych może być nawet 100 osób.
Policjanci od jakiegoś czasu podejrzewali, że osoby prowadzące punkt, w którym opłacano rachunki za energię elektryczną, gaz, czynsz nie przekazywały wpłat do banków w odpowiednim terminie. Jak ustalili funkcjonariusze, pieniądze przywłaszczali właściciele. Przekazywali pieniądze do odpowiednich placówek bankowych, ale zawsze po terminie. Punkt opłat był prowadzony przez 50-letnią kobietę i 52-letniego mężczyznę. Wszystko wyszło na jaw gdy osoby, które opłacały rachunki w tym punkcie zaczęły otrzymywać upomnienia za nieterminowe wpłaty.
Jak podejrzewają funkcjonariusze, proceder ten mógł trwać od grudnia 2007 roku. Z dokumentacji zabezpieczonej przez policjantów wynika, że poszkodowanych może być nawet 100 osób.
Za przywłaszczenie cudzych pieniędzy grozi kara pozbawienia wolności do 5 lat.