Poszukiwany gangster wpadł z 2,5 kg amfetaminy
Poszukiwany od blisko 3 lat bandyta wpadł w policyjną zasadzkę w powiecie tomaszowskim. Mężczyzna należał do gangu, który "trudnił się" napadami rabunkowymi, wymuszeniami rozbójniczymi, kradzieżami z włamaniem do samochodów, domów i mieszkań, handlem bronią, porwaniami dla okupów oraz przemytem i handlem narkotykami. Za popełnione przestępstwa grozi mu kara pozbawienia wolności nawet do 10 lat.
Policjanci z komendy miejskiej w Piotrkowie Trybunalskim od września 2006 roku rozpracowywali jedną ze zorganizowanych grup przestępczych o charakterze zbrojnym. Gang na terenie całego kraju "trudnił się" napadami rabunkowymi, wymuszeniami rozbójniczymi, kradzieżami z włamaniem do samochodów, domów i mieszkań, handlem bronią, porwaniami dla okupów oraz przemytem i handlem narkotyków w znacznych ilościach. Śledztwo nadzorowała Prokuratura Okręgowa w Piotrkowie Trybunalskim. Do chwili obecnej zarzuty przedstawiono kilkudziesięciu podejrzanym, z czego 22 osoby tymczasowo aresztowano, a wobec pozostałych zastosowano inne środki zapobiegawcze.
Wczoraj w ręce policjantów wpadł kolejny członek zorganizowanej grupy przestępczej. Dzięki współpracy z funkcjonariuszami z Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi ustalono, że 35-latek poszukiwany od 2005 roku listem gończym i dwoma nakazami doprowadzenia do aresztu śledczego ukrywa się w Tomaszowie Mazowieckim, gdzie nadal trudni się handlem narkotykami. W godzinach popołudniowych w jednej z restauracji zorganizowano zasadzkę. Na miejsce udali się piotrkowscy kryminalni wspierani przez antyterrorystów z Łodzi.
Poszukiwany mężczyzna próbował ucieczki przez okno lokalu. Ukrył się na zapleczu pobliskiego budynku mieszkalnego, gdzie został zatrzymany. W ręce policjantów wpadł również jego 30-letni kolega po fachu z powiatu tomaszowskiego, z którym przyjechał do lokalu. Podczas przeszukania opla kalibry, którym poruszali się gangsterzy funkcjonariusze odkryli w bagażniku 4 opakowania amfetaminy oklejone taśmą samoprzylepną. Policjanci ponadto przeszukali wynajmowane przez 35-latka w Tomaszowie Mazowieckim mieszkanie, gdzie znaleźli jeszcze jedno opakowanie tego narkotyku i dwie torby z marihuaną. Łącznie zabezpieczono 2,5 kilograma amfetaminy o czarnorynkowej wartości nie mniejszej niż 75 tysięcy i ponad 300 gramów marihuany o wartości około 10 tysięcy złotych. W mieszkaniu były również "łamaki" służące do otwierania i uruchamiania samochodów oraz dwie wagi laboratoryjne i inne akcesoria związane z przestępczością narkotykową.
35-latek z Pabianic ukrywał się przed organami ścigania posługując się sfałszowanymi dokumentami. Obecnie trwają czynności procesowe. Policjanci zamierzają wnioskować o tymczasowe aresztowanie obu mężczyzn.
