Spał na przystanku - pomogli mu policjanci
W czasie niskich temperatur policjanci szczególną uwagę przywiązują na bezpieczeństwo osób narażonych na wychodzenie. Niestety czasem zdarza się tak, że osoby niemające dachu nad głową odmawiają pomocy. Policjanci nigdy nie odpuszczają i regularnie odwiedzają takie osoby, by sprawdzić, czy potrzebują wsparcia. Tak też było w tej sytuacji, gdzie konsekwencja policjantów najprawdopodobniej uratowała życie mężczyźnie.
W sobotni poranek, 16.01.2021 r., policjanci z Augustowa otrzymali zgłoszenie, że w wiacie przystankowej przy drodze do Lipska śpi mężczyzna. Na miejscu, na funkcjonariuszy czekał zgłaszający, który przed ich przyjazdem dał bezdomnemu jedzenie. 40-latek opowiedział policjantom, że przyjechał do Augustowa z południa Polski w poszukiwaniu pracy. Gdy jej nie znalazł, ruszył pieszo w dalsze poszukiwania. Funkcjonariusze zaproponowali mężczyźnie, że zawiozą go do augustowskiej ogrzewalni dla osób bezdomnych. Ten odmówił pomocy, którą zaoferowali funkcjonariusze. Powiedział, że jest przygotowany na najgorsze, gdyż ma ze sobą koce. Interweniujący policjanci przekazali informację o mężczyźnie swoim kolegom, którzy po południu pojechali sprawdzić, co się dzieje z 40 latkiem. Mundurowi z drugiej zmiany odnaleźli mężczyznę śpiącego na tym samym przystanku. Był on bardzo zmarznięty i mówił, że jest mu bardzo zimno. Powiedział policjantom, że gdyby do niego nie przyjechali, najprawdopodobniej nie doczekałby rana. Funkcjonariusze zawieźli mężczyznę do augustowskiej ogrzewalni i o jego losie poinformowali ośrodek pomocy społecznej.
(KWP w Białymstoku/js)