Młodzi wandale w areszcie
Pobytem w izbie wytrzeźwień oraz zarzutami za uszkodzenie mienia zakończył się powrót z imprezy dla dwóch mieszkańców Szczecina. 21-letni Norbert B. kopał w przystanek i wybił dwie szyby. Straty, jakie wyrządził młody wandal, oszacowano na około 500 złotych. 19-letni Sebastian H. uszkodził zaparkowane wzdłuż jednej z ulic auta.
Nad ranem policjanci otrzymali zgłoszenie o dwóch młodych mężczyznach demolujących przystanek autobusowy przy ulicy Bałtyckiej. Na miejsce natychmiast pojechali policjanci z pobliskiego komisariatu. Zatrzymali tu dwie osoby w wieku 17 i 21 lat, które według relacji świadków zdarzenia, kopały w przystanek i uszkodziły dwie szyby wiaty. Straty powstałe w wyniku działania wandali oszacowano na 500 zł.
Jak ustalili śledczy, przystanek zniszczył 21-letni Norbert B. Mężczyzna był nietrzeźwy, w organizmie miał 1,7 promila alkoholu. Trafił do izby wytrzeźwień. Norbert B. już usłyszał zarzut uszkodzenia mienia. Grozi za to kara pozbawienia wolności od trzech miesięcy nawet do 5 lat.
Około godz. 5:30 policjanci dowiedzieli się, że czterech młodych mężczyzn idących ulicą Kruszwicką niszczy zaparkowane tam samochody. Na miejsce został skierowany najbliższy patrol. Jeden ze świadków szedł za grupą wandali i przez telefon na bieżąco przekazywał informację policjantom. Na skrzyżowaniu ulicy Derdowskiego i Ku Słońcu funkcjonariusze zauważyli i zatrzymali czterech nietrzeźwych mężczyzn. Świadkowie zdarzenia wskazali jednego z nich – 19-letniego Sebastiana H., jako sprawcę uszkodzenia karoserii zaparkowanych tam aut. Zatrzymany trafił do izby wytrzeźwień, we krwi miał 2 promile alkoholu. Kiedy wytrzeźwieje usłyszy zarzuty.