20 awanturników w areszcie
Dwadzieścia osób zostało zatrzymanych po awanturze w barze w Szczebrzeszynie. Do zdarzenia doszło wczoraj po powrocie kibiców z meczu piłkarskiego. Kilku mężczyzn napadło na interweniujących policjantów, którzy zatrzymali najbardziej agresywnego mężczyznę. Jak się później okazało, jest on piłkarzem. Za czynną napaść na funkcjonariusza grozi nawet do 10 lat pozbawienia wolności.
Dzisiejszej nocy policjanci Posterunku Policji w Szczebrzeszynie otrzymali informację o awanturze, jaką w miejscowym barze wywołali kibice szczebrzeszyńskiej drużyny piłkarskiej. Policjanci udali się we wskazane miejsce. Tam przed lokalem zauważyli grupę kilkudziesięciu młodzieńców awanturujących się z właścicielem baru. W miejscu, gdzie stali leżały szkła z potłuczonych butelek. Kiedy funkcjonariusze wysiedli z radiowozu ze strony stojącej tam młodzieży usłyszeli wulgarne słowa.
W kierunku policjantów kierowane też były groźby pobicia. Prośby ze strony policjantów o zachowanie spokoju i wytłumaczenie zaistniałej sytuacji nie skutkowały. Kiedy jeden ze stojących w grupie mężczyzn zaczął szamotać się z właścicielem lokalu policjanci postanowili go zatrzymać. Młodzieniec zachowywał się agresywnie, nie chciał podać swoich danych personalnych, popychał i szarpał za mundur policjanta. W czasie doprowadzania go do radiowozu, interweniujący policjanci zaatakowani zostali przez pozostałych stojących w grupie mężczyzn. Młodzieńcy szarpali się z funkcjonariuszami, próbując wyswobodzić zatrzymanego kolegę. Mężczyzna został umieszczony w radiowozie. Po chwili przy pomocy kolegów zdołał go jednak opuścić. Na pomoc ściągnięto policjantów z sąsiednich posterunków. Podczas pościgu policjanci zatrzymali mężczyznę, który chwilę wcześniej zdołał się oswobodzić. Okazał się nim 22-letni mieszkaniec Zamościa. Piłkarz szczebrzeszyńskiej drużyny futbolowej. Był pod działaniem alkoholu. Miał prawie 1 promil alkoholu w organizmie. Do policyjnego aresztu trafili też jego dwaj kompani 22 i 20 letni mieszkańcy Szczebrzeszyna. Dziś dołączyli do nich kolejni zatrzymani.
W sumie do chwili obecnej zatrzymano 20 uczestników awantury. Dziś zarzut czynnej napaści na funkcjonariusza publicznego usłyszał już 22-letni mieszkaniec Zamościa. Wkrótce przed oblicze prokuratora trafią kolejni zatrzymani. Za czynną napaść na funkcjonariusza grozi do 10 lat pozbawienia wolności. Wobec co najmniej 18 sprawców prowadzone są w trybie przyśpieszonym postępowania przed sądem grodzkim za wywołanie awantury w miejscu publicznym. Grozi im dodatkowo kara pozbawienia wolności oraz grzywna do 5.000 złotych.