Nieletni wymuszali pieniądze w szkolnym autobusie
Kryminalni z Wągrowca ustalili dwóch 16- latków i 14 latka, którzy w autobusie szkolnym dowożącym uczniów do szkół w gminie Damasławek, przystankach i dworcu autobusowym kilkakrotnie wymuszali pieniądze, kanapki i napoje od młodszych kolegów i koleżanek. Pod groźbą pobicia dopuścili się co najmniej 10 takich wymuszeń. Teraz ich sprawa trafi do sądu dla nieletnich.
Do wągrowieckich policjantów od pewnego czasu docierały szczątkowe informacje o "dziwnym" zachowaniu w autobusie dowożącym uczniów do szkół na terenie jednej z podwągrowieckich gmin. Jak się okazało trzej nastoletni pasażerowie w trakcie jazdy żądali od trójki 9-latków pieniędzy, kanapek i napoi przygotowanych przez rodziców. W jednym przypadku doszło nawet do tego, że jeden z terroryzowanych małoletnich został przywiązany przez nastoletniego rozbójnika do przyulicznej metalowej barierki, aby w ten sposób przestraszyć go i zmusić do przyniesienia następnego dnia 6 złotych. Zastraszane dzieci były tak przerażone, że aby mieć spokój żądania te spełniały.
Na szczęście o całej sprawie dowiedzieli się wągrowieccy policjanci, którzy przerwali rozbójniczy proceder grupy nieletnich. A brali w nim udział dwaj 16-latkowie: Bartosz K. i Robert S. i 14-letni Łukasz K. Cała trójka to mieszkańcy gminy Damasławie, którzy często korzystali z podwózki szkolnym autobusem.
Policjanci wyjaśniając dokładnie przestępczy proceder, dowiedzieli się, że pierwsze wymuszenia nieletnich miały miejsce już latem ubiegłego roku. Dokładna analiza tego typu zdarzeń przeprowadzona przez funkcjonariuszy do tej pory pozwoliła określić, że 16-latkowie i 14-latek dopuścili się co najmniej 10 takich wymuszeń.
Policjanci cały czas pracują nad dokładnym wyjaśnieniem całej sprawy i ustalają dzieci, które mogły paść ofiarami nieletnich rozbójników.
Zatrzymani nieletni nie byli do tej pory notowani w policyjnych kartotekach Teraz jednak ich sprawa pojawi się na sądowej wokandzie sądu dla nieletnich.