Policjanci nie odpuścili złodziejowi
Data publikacji 29.05.2008
O tym, że można odpowiedzieć za swoje czyny nawet po kilku latach od popełnienia przestępstwa przekonał się 28-letni mężczyzna, który okradał szafki ubraniowe na rzeszowskich basenach. Policjanci z sekcji kryminalnej ustalili i zatrzymali go po niemal dwóch latach od pierwszej kradzieży. Jego łupem padły telefony komórkowe, odtwarzacz mp3 i pieniądze. Odzyskane przez policjantów przedmioty wrócą do właścicieli. Sprawca przyznał się do włamań i kradzieży. Grozi mu kara do 10 lat pozbawienia wolności.
Okazało się, że podejrzewany przez policjantów mężczyzna sprzedał skradziony telefon w jednym z rzeszowskich komisów. Taki dowód wystarczył by policjanci mogli zakończyć sprawę basenowego złodzieja. Podczas przeszukania w jego domu znaleźli telefon, który został skradziony w sierpniu 2006 roku, podczas włamania do szafki ubraniowej na innym basenie w Rzeszowie.
Zatrzymany w policyjnym areszcie mężczyzna przyznał się do włamań i kradzieży zarówno telefonów komórkowych, odtwarzacza mp3 jak i portmonetki z pieniędzmi. Za czyny jakich się dopuścił grozi mu kara do 10 lat pozbawienia wolności.