Podejrzany o podpalenie auta
Data publikacji 18.06.2008
Policjanci z sekcji patrolowo-interwencyjnej KMP w Lublinie zatrzymali przed południem sprawcę podpalenia Poloneza stojącego na parkingu niestrzeżonym przy ul. Romera. Nietrzeźwy podpalacz trafił do policyjnego aresztu.
Kilku minut później, kiedy wracał po zrobieniu zakupów w kiosku zauważył, że jego polonez się pali. Natychmiast zaczął gasić samochód. W międzyczasie powiadomił straż i policję.
Po zakończonej akcji gaśniczej w okolicy parkingu pojawił się ponownie mężczyzna, którego wcześniej widział właściciel poloneza. Właśnie wtedy został on wskazany policjantowi będącemu na miejscu zdarzenia. Gdy funkcjonariusz ruszył w jego kierunku, ten zaczął uciekać. Chwilę po tym został zatrzymany.
Okazał się nim 26-letni mieszkaniec Lublina. To jego funkcjonariusze podejrzewając o podpalenia auta. W chwili zatrzymania mężczyzna był nietrzeźwy.
Po wytrzeźwieniu 26-latek najprawdopodobniej usłyszy zarzut dotyczący uszkodzenia mienia. Przestępstwo to zagrożone jest karą od trzech miesięcy do pięciu lat pozbawienia wolności.