Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Uwierzyli w wypadek bliskich, stracili ponad 300 tysięcy

Data publikacji 19.01.2024

Czworo seniorów uwierzyło oszustom, który zadzwonili do nich, podając się za członków rodzin i policjantów. W słuchawce usłyszeli, że był wypadek i potrzebne są pieniądze, aby uniknąć więzienia. W efekcie stracili blisko 300 tysięcy złotych i blisko 5 tysięcy dolarów.

W ciągu zaledwie dwóch dni czworo seniorów uwierzyło w historię oszustów. Myśleli, że pomagają swoim bliskich, którzy spowodowali wypadek. Na telefon stacjonarny 81-letniego mieszkańca Wasilkowa późnym wieczorem zadzwonił mężczyzna podający się za policjanta. Z prowadzonej rozmowy wynikało, że córka seniora wraz z zięciem spowodowali wypadek, w którym potrącili kobietę. Dzwoniący oszust powiedział, że córka z zięciem wrócą do domu, jeżeli zostaną przekazane pieniądze na kaucję. Mężczyzna uwierzył w opowiadaną historię, przygotował 190 tysięcy złotych i przekazał je mężczyźnie, który przyszedł do jego mieszkania. Po rozmowie z żoną zorientował się, że padł ofiarą oszustwa. Również późnym wieczorem do seniorki z Wasilkowa zadzwoniła kobieta. Powiedziała, że potrąciła osobę i potrzebuje pieniędzy, żeby uniknąć aresztu. 88-latka myśląc, że dzwoni jej córka przygotowała 35 tysięcy złotych i blisko 4500 dolarów, które włożyła do reklamówki. Przekazała je mężczyźnie, który do niej przyszedł. Chwilę później zadzwoniła do córki, która uświadomiła ją, że została oszukana. Przestępcy zadzwonili również do 87-letniej białostoczanki, także późnym wieczorem. Seniorka w słuchawce usłyszała mężczyznę podającego się za jej wnuka. Oszust powiedział, że spowodował wypadek i potrzebuje pieniędzy na kaucję. Seniorka słyszała w słuchawce dwa męskie głosy. Drugi z nich przedstawił się jako policjant i powiedział, że po pieniądze zgłosi się prokurator. Niestety ta seniorka również uwierzyła w historię o wypadku i przekazała 40 tysięcy mężczyźnie, który odebrał od niej pieniądze. Dopiero od córki dowiedziała się, że wnuk nie spowodował żadnego wypadku. Podobną historię również usłyszała 76-letnia mieszkanka Gródka, która uwierzyła i przekazała oszustom 34 tysiące złotych.

Aby nie paść ofiarą oszustów pamiętaj:

  • Policjanci, prokuratorzy nigdy nie żądają pieniędzy i nie informują telefonicznie o prowadzonych czynnościach! Jeżeli odebrałeś taki telefon bądź pewien, że dzwoni oszust
  • Kieruj się rozsądkiem przy podejmowaniu wszelkich decyzji finansowych
  • Bądź czujny w kontaktach z nieznajomymi i pod żadnym pozorem nie przekazuj im pieniędzy
  • Słysząc w słuchawce prośbę o finansową pomoc rozłącz się i sam zadzwoń do tej osoby, aby zweryfikować tę informację

Apelujemy również do bliskich osób starszych - zadbajcie o bezpieczeństwo seniorów. Powiedzcie im o zagrożeniach, wyczulcie na opisywane przestępcze techniki, z których korzystają oszuści. Porozmawiajcie ze swoimi rodzicami bądź dziadkami o zagrożeniach ze strony takich osób. Wpłyńcie na osoby starsze, aby kontaktowały się z Wami i pytały za każdym razem o radę.

(KWP w Białymstoku / sc)

Powrót na górę strony